Angola: Kościół jest zaniepokojony wzrostem ubóstwa w kraju
05 kwi 2016Ekonomiczny kryzys, przez który przechodzi Angola, nie może być wystarczająco wyjaśniony spadkiem cen oleju na rynku międzynarodowym. Przyczynami są „brak etycznych standardów, złe zarządzanie publicznymi pieniędzmi oraz korupcja”.
W oświadczeniu wydanym na zakończenie ostatniego spotkania Konferencji Episkopatu Angoli i São Tomé, biskupi analizują obecną sytuację kraju. Niepokoją się wzrostem ubóstwa oraz kosztów życia. Podkreślają, że ekonomiczny i finansowy kryzys, przez który Angola teraz przechodzi, nie może być wystarczająco wyjaśniony spadkiem cen oleju na rynku międzynarodowym. Przyczynami, według nich, są „brak etycznych standardów, złe zarządzanie publicznymi pieniędzmi oraz korupcja”. Kryzys, który paraliżuje kraj, jest spowodowany „mentalnością zatrudniania znajomych i nepotyzmem oraz wzrostem dyskryminacji, która jest rezultatem wzrostu stronniczości wewnątrz publicznej administracji, w której autentyczne zasługi i kompetencje nie są brane pod uwagę”.
Biskupi stwierdzają, że spadek cen oleju pokazuje ogromną kruchość struktur ekonomicznych ich kraju. Spadek ten zwiększył i tak już duże nierówności społeczne, a w przyszłości może doprowadzić do tego, że wiele grup społecznych doświadczy jeszcze większej biedy. Wyrażając swoje zakłopotanie w stawianiu czoła tej sytuacji, biskupi odnoszą się do wzrostu cen artykułów codziennego użytku i mówią o negatywnych konsekwencjach tego faktu dla szerokich rzesz społeczeństwa. Za taki stan rzeczy obwiniają polityków: „Brak etycznych standardów w używaniu publicznych środków, zbyt duże wydatki i import luksusowych artykułów” to przykłady używania publicznych środków bez żadnych ograniczeń.
Alarmujący poziom ubóstwa
Niedobór podstawowych artykułów żywnościowych już teraz powoduje bunt części społeczeństwa, która otwarcie mówi o przypadkach głodu i społecznym oburzeniu. Na przykład prowincja Cunene jest pod tym względem jednym z najtrudniejszych obszarów, przede wszystkim z powodu ogromnej suszy, która dotyka ten region. Właśnie tam obywatele zainaugurowali kampanię, w której zbierają jedzenie i wodę pitną, by je rozdzielać ludziom. Kampania, nazwana 'SOS Cucene’, chce zaradzić tragicznym skutkom suszy, która trwa w tym regionie od 2011 r., a teraz sytuacja pogarsza się jeszcze bardziej przez kryzys ekonomiczny, który jest skutkiem katastrofalnego spadku ceny ropy naftowej. Biskupi oskarżają władze kraju także o zachęcanie do „wstrzymywania wypłat” w prywatnym i publicznym sektorze, co w połączeniu z „zawrotnym wzrostem cen” spowoduje jeszcze „większą przepaść między biednymi, którzy stają się jeszcze biedniejsi, a niewielką liczbą osób, która zawłaszcza publiczne dobra dla siebie”.
Biskupi krytykują także „lekceważenie publicznego i profilaktycznego zdrowia”. Podkreślają, że zaniedbania w materialnych warunkach życia – za które uważają brak „urządzeń sanitarnych” oraz publicznej i prywatnej higieny, brak rozdzielania i dostarczania wody pitnej, „nagromadzenie śmieci” na terenach miejskich – dodatkowo świadczą o złej kondycji kraju.
Biskupi proszą o „nawrócenie, o szczerą zmianę w mentalności i zachowaniu” w atmosferze dialogu, w którym analizy i propozycje czynione przez różne grupy społeczne, nie powinny być interpretowane jako „atak na instytucje państwa” i na publiczne autorytety, ale jako „dobrze rozumiany i konstruktywny krytycyzm” mający na celu udoskonalenie wspólnego dobra.
Radio Ecclesia
Jeszcze jedna dziedzina, na którą zwracają uwagę biskupi, dotyczy „niepokojącej stronniczości w odniesieniu do środków społecznego przekazu, które w imię sprawiedliwości powinny służyć wszystkim”. Hierarchowie podają tu przykład dyskryminacji, jakiej zostało poddane przez władze, prowadzone przez Kościół Radio Ecclesia. Stacji tej została zablokowana możliwość nadawania na większej liczbie częstotliwości, pomimo ciągłego pojawiania się „nowych stacji radiowych”, bez żadnych wyjaśnień, na jakich „warunkach prawnych” one powstają. Ograniczone do stolicy, radio to staje się celem podstępnej cenzury. Bezpośrednio po zakończeniu Konferencji Biskupów, wiceprezydent, José Manuel Imbamba, oświadczył, że prawna niemożliwość rozszerzenia sygnału Radia Ecclesia jest spowodowana jedynie „brakiem politycznej woli” części rządu.
Powszechne wybory w 2017 r.
Dokument angolskich biskupów dotyka także niezwykle drażliwego tematu, jakim są przyszłoroczne wybory powszechne. Obecna partia partia sprawuje władzę nieprzerwanie od 1975 r., a jej prezydent od 1980 r. Wybory te nabierają szczególnego znaczenia, jeśli weźmie się pod uwagę istnienie mocnej opozycji oraz pogorszenie sytuacji ekonomicznej kraju. Do tego dochodzi jeszcze ogłoszenie przez prezydenta, że w 2018 r. całkowicie usunie się z życia publicznego.
Bez względu na to, co się wydarzy w nadchodzących wyborach, prawda jest taka, że życie ogromnej większości populacji Angoli staje się coraz bardziej trudne. Jak wskazują biskupi, Angola jest podzielonym krajem. Luanda uważana jest za jedną z najdroższych stolic na świecie, pomimo faktu, że duża część jej mieszkańców musi przeżyć za mniej niż 2 euro na dzień.
Autor: Paulo Aido (Portugalia)
Tłumaczenie: ks. Marcin Dąbrowski