Amazonia – „Płucom świata” brakuje tlenu
08 lut 2021Tylko w styczniu br. w Manaus śmiertelność w wyniku Covid-19 wzrosła o ponad 700% w porównaniu z grudniem 2020 r.
Arcybiskup Leonardo Ulrich Steiner (z prawej) ze sprzętem do pomocy przy zastosowaniu tlenu. Zdj. ACN International, CNBB – Região Norte I
W ostatnich dniach stycznia liczba ofiar pandemii koronawirusa osiągnęła w Brazylii tragiczną ilość 220 tys. Tym samym jest ona drugim krajem na świecie pod względem największej liczbie zgonów spowodowanych wirusem SARS-COV-2. Region Amazonii, który często opisywany jest jako „płuca świata”, jak na ironię w tym kontekście cierpi z powodu braku czegoś, co jest najbardziej podstawowe dla życia: tlenu.
Oprócz przygnębiających obrazów zatłoczonych szpitali i pospiesznych pogrzebów, na których prawie nikt nie jest obecny, w Manaus, stolicy stanu Amazonas, rozgrywa się inna straszna tragedia: trudności z dostępem do tlenu. Ludzie zostawiają swoich chorych bliskich samych w szpitalach i desperacko wyruszają w poszukiwaniu tego niezbędnego zasobu dla hospitalizowanych ofiar koronawirusa. Aby go zdobyć, zużywają wszystkie swoje oszczędności, a niekiedy zaciągają nawet kredyty i popadają w długi, by w ten sposób zagwarantować najbliższym jeszcze kilka godzin życia. Są rodziny, które mówią nam, że zapłaciły równowartość 900 euro tylko po to, aby móc zapewnić swoim bliskim dodatkowe trzy godziny tlenu, czyli kolejne trzy godziny życia. Jest to równowartość ponad czterech miesięcznych pensji dla przeciętnej rodziny w regionie Amazonii.
Kościół lokalny wystosował specjalny apel o fundusze, aby mógł pomóc najbardziej potrzebującym. Jednak mimo wszelkich starań, w ciągu niespełna tygodnia w tym brazylijskim stanie zmarło z powodu braku tlenu ponad pięćdziesięciu pacjentów. Życie innych zakończyło się przedwcześnie z powodu braku wolnych łóżek do intensywnej terapii lub dlatego, że nie mogli zostać przewiezieni do innych szpitali. W samym tylko styczniu br. w Manaus na Covid-19 zmarło łącznie 2 195 osób, co stanowi wzrost o ponad 700% w porównaniu z grudniem 2020 r. Ta zapaść w systemie opieki zdrowotnej nadal nie została rozwiązana. Do dnia dzisiejszego ponad 600 osób chorych na Covid-19 w stanie Amazonas nadal czeka na łóżko szpitalne, a zapasy butli z tlenem nadal są niewielkie.
Kościół w Manaus zapewnia żywność ubogim i bezdomnym podczas pandemii Convid-19. Zdj. ACN International, Padre Hudson Ribeiro
Pod pewnymi względami problem ten pogłębił się, dotykając również innych miast w stanie Amazonas oraz innych stanach na północy Brazylii. Abp Leonardo Steiner z Manaus wyjaśnił papieskiemu stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International), że w regionie, gdzie rzeki są głównymi drogami dostępu, Kościół dokłada wszelkich starań, by koordynować działania pomocowe wraz z innymi biskupami regionu: „W ten sposób możemy zidentyfikować największe potrzeby i zobaczyć, jak możemy się wzajemnie wspierać i sobie pomagać. Największą trudność stanowi odległość i dostęp do szpitali wyposażonych w sprzęt umożliwiający udzielenie pomocy najciężej chorym. Dzisiaj udało nam się wysłać tlen do kilku miast. Szukamy teraz małych zakładów, które produkowałyby tlen, co rozwiązałoby kilka problemów”.
Załamanie się systemu opieki zdrowotnej w stanie Amazonas pogrążyło wielu ludzi w nędzy: „Bardzo wzrosła liczba ubogich, a trudności ze znalezieniem pożywienia dla naszych braci i sióstr żyjących na ulicach miast stały się jeszcze większe” – wyjaśnił abp Steiner. Odpowiedzią lokalnego Kościoła jest zintensyfikowanie pomocy dla ludzi bezdomnych. Arcybiskup potwierdził, że „w związku z rosnącą potrzebą troski o naszych najbardziej potrzebujących braci, zwłaszcza jeśli chodzi o dostarczanie żywności, szukamy dodatkowych środków. Po tej drugiej fali będziemy o wiele biedniejsi niż obecnie. Ponadto straciliśmy trzech kapłanów i wielu innych członków naszych wspólnot”.
PKWP zaoferowało wsparcie dla Kościoła w najbardziej dotkniętych regionach dorzecza Amazonki. „Zaproponowaliśmy pomoc kilku diecezjom z tych terenów i mamy nadzieję, że będziemy w stanie konkretnie odpowiedzieć na obecny kryzys. W międzyczasie nadal pomagamy brazylijskiemu Kościołowi realizować jego misję niesienia duchowej, a także materialnej pomocy najbardziej potrzebującym w czasie pandemii” – wyjaśnia Rafael D’Aqui, odpowiedzialny za projekty PKWP w Brazylii. „W 2020 roku wsparliśmy setki projektów, umożliwiając księżom, zakonnicom i misjonarzom kontynuowanie ich heroicznej pracy, przy jednoczesnym przestrzeganiu wszystkich przepisów sanitarnych. Po raz kolejny PKWP liczy na swoich dobroczyńców, abyśmy mogli pomagać najbardziej potrzebującym”.
Arcybiskup Steiner wyraził wdzięczność za solidarność tak wielu dobroczyńców: „Z radością czytam pełne nadziei wiadomości, które otrzymujemy od wielu osób. Dla brazylijskiego Kościoła to wsparcie płynące ze świata jest bardzo ważne. Świadomość, że papież Franciszek jest z nami poprzez swoje słowa i hojne wsparcie, dodaje ludziom odwagi. Sama pandemia skłania nas do refleksji nad wartością życia, nad przemijalnością rzeczy, nad istotą naszego istnienia, nad pięknem i radością Ewangelii. To właśnie w chwilach cierpienia i smutku czujemy się najbardziej jak bliska rodzina. Bóg jest tak bardzo obecny wśród nas, wręcz namacalnie”.