22 sierpnia: Dzień pamięci o ofiarach przemocy na tle religijnym
22 sie 2020„Nie możemy zamykać oczu na tę rzeczywistość” – mówi Prezydent Zarządzający PKWP, Thomas Heine-Geldern.
Ludność uciekła w panice po nowym ataku w Mocímboa da Praia, prowincja Cabo Delgado, Mozambik; 26 czerwca 2020 r. Zdjęcie przesłane przez s. Joaquinę Tarse, ze zgromadzenia Córek Niepokalanego Serca Maryi, Diecezji Pemba.
Dostrzegając bezprecedensowy wzrost przemocy wobec wspólnot religijnych i osób należących do mniejszości religijnych, w 2019 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło 22 sierpnia Międzynarodowym Dniem Pamięci Ofiar Aktów Przemocy na tle Religii lub Przekonań. Według stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International), sytuacja w minionym roku niestety pogorszyła się. Alarmująco wzrósł międzynarodowy terroryzm na tle religijnym, niepokojąca jest także tendencja do niszczenia budynków i symboli religijnych w celu zwrócenia uwagi na inne słuszne skądinąd tematy, związane z prawem społecznym czy kwestiami niesprawiedliwości.
„Każde nowe wiadomości o aktach przemocy i szykanowania na tle religijnym w krajach takich jak Pakistan, Nigeria czy Indie zawsze budzą wielkie zaniepokojenie PKWP. Nie możemy przymykać oczu na tę rzeczywistość, chociaż często czyny te motywowane są społecznie czy etniczne” – stwierdza Thomas Heine-Geldern, Prezydent Zarządzający stowarzyszenia.
W związku z szybkim rozprzestrzenianiem się islamskich grup bojowników, zwraca on szczególną uwagę na bezpośrednie zagrożenia, przed którymi stoi kontynent afrykański, wzywając do lepszej koordynacji i szybszej reakcji ze strony organizacji międzynarodowych: „Jak to możliwe, że nie ma ogólnoświatowej reakcji na długotrwałe i ignorowane ostrzeżenia komórek terrorystycznych Państwa Islamskiego działających w Mozambiku, które 12 sierpnia doprowadziły do przejęcia przez ISIS portu Mocimboa da Praia na północy kraju?” – pyta Heine-Geldern i komentuje: „Dostrzegamy w ich metodach ten sam co w innych krajach, takich jak choćby Irak, zamiar wyeliminowania pluralizmu kulturowego i religijnego. Dotychczas ponad 200 tysięcy ludzi musiało uciekać ze swych domów. Na co czekamy?”
„Skutki międzynarodowego terroryzmu na tle religijnym są druzgocące. Uniemożliwiają ofiarom korzystanie z podstawowych praw człowieka i na całe pokolenia, a więc jeszcze długo po tym, jak bezpośrednie zagrożenie minęło, wpływają na ich stabilność i bezpieczeństwo. Wystarczy spojrzeć na chrześcijańskie i jazydzkie grupy wyznaniowe w Iraku, na tych, którzy w ostatnich latach byli ofiarami straszliwych prześladowań i których istnienie na tym obszarze nadal jest zagrożone. Prześladowania samych irackich chrześcijan zdziesiątkowały populację liczącą w 2003 r. 1,2 mln do niecałych 100 tys. obecnie”.
Pożar i zamieszki przed kościołem Maria Auxiliadora (Maryi Wspomożycielki Wiernych), który później został zniszczony i splądrowany; Talca, Chile, listopad 2019 r.
Ale nie chodzi tylko o piętnowanie; 22 sierpnia to także pamięć i uczczenie tych ofiar prześladowań religijnych, które zostały zapomniane. Heine-Geldern wymienia: „W tym roku wspominamy między innymi kleryka Michaela Nnadiego, zamordowanego 1 lutego w Nigerii, Philippe’a Yargę, katechistę z Pansi w Burkina Faso, zamordowanego 16 lutego wraz z 24 innymi oraz Josepha Nadeema, pakistańskiego chrześcijanina, który zmarł 29 czerwca, zamordowanego przez sąsiada wyłącznie z pogardy religijnej i społecznej. Ale pamiętamy też o wciąż żyjących ofiarach prześladowań religijnych, zwłaszcza o tych, które zostały porwane jak s. Gloria Narvaez w Mali czy młoda dziewczyna Leah Sharibu w Nigerii”.
„Niestety, w wielu krajach obserwujemy nową, niepokojącą tendencję do niszczenia budynków i symboli religijnych w celu zwrócenia uwagi na inne słuszne skądinąd tematy związane z prawem społecznym czy kwestiami niesprawiedliwości” – zauważa Prezydent Zarządzający PKWP. Jako przykład podaje przypadek Chile, gdzie w czasie niepokojów społecznych i politycznych pod koniec 2019 roku zaatakowano i spalono ponad 57 kościołów i miejsc kultu chrześcijańskiego, a w Stanach Zjednoczonych do 16 lipca zarejestrowano ponad 60 ataków na kościoły katolickie z powodu protestów przeciwko dyskryminacji rasowej. „Nie jest uczciwe zwracanie uwagi na ważne niesprawiedliwości społeczne, rasowe lub ekonomiczne poprzez atakowanie wiary i przekonań innych. Niekontrolowana nienawiść do grup religijnych prowadzi do przemocy oraz zniszczenia i powinna być publicznie potępiona. Przemoc nigdy nie jest rozwiązaniem, a rządy mają obowiązek chronić ofiary i ścigać tych, którzy dopuszczają się aktów przemocy”.
Thomas Heine-Geldern podkreśla również kluczowe znaczenie dialogu międzyreligijnego dla zapobiegania fanatyzmowi religijnemu: „Przywódcy religijni ukierunkowani na pokój i sprawiedliwość muszą odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu narodu. Musimy położyć kres uprzedzeniom społecznym i, poprzez dialog, położyć kres obawom względem tych, którzy są inni. Jako organizacja charytatywna współpracujemy w tym celu z kilkoma partnerami projektów, a jednocześnie staramy się przypominać instytucjom i organizacjom międzynarodowym, że ich obowiązkiem jest zagwarantowanie podstawowego prawa do wolności religijnej”.
„Międzynarodowy Dzień upamiętniający ofiary aktów przemocy na tle religijnym jest kamieniem milowym we właściwym kierunku, ale musimy przyznać, że sytuacja na świecie nie poprawia się. Zachęcamy ONZ do podjęcia dalszych kroków w celu zwalczania przestępstw motywowanych nienawiścią i aktów przemocy na tle religijnym. Cieszylibyśmy się, gdyby w przyszłym roku było mniej ofiar do upamiętnienia” – podsumowuje Prezydent Zarządzający PKWP.