Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie w styczniu 2010 r. włączyło się w międzynarodową pomoc humanitarną dla ofiar trzęsienia ziemi na Haiti.

Stowarzyszenie przekazało blisko 200 000 dolarów na niezbędną, pierwszą pomoc: na pitną wodę, żywność i ubrania. Pomoc Kościołowi w Potrzebie pomaga temu rejonowi świata od wielu lat, w latach 2005-2010 przekazało Haiti pomoc w wysokości 10,5 mln zł. Stowarzyszenie apelowało również o modlitwę za ofiary katastrofy.

Dyrektor Sekcji Polskiej Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło powiedział:

Skontaktowaliśmy się z biskupami Haiti, by dowiedzieć się, czego ofiary trzęsienia ziemi potrzebują najpilniej. Apelujemy o wsparcie dla poszkodowanych mieszkańców Haiti. To niewyobrażalna tragedia, która solidaryzuje wszystkich mieszkańców świata. Polscy katolicy również włączają się ofiarnie w pomoc dla sióstr i braci z tej karaibskiej wyspy. Prosimy również o modlitwę za poszkodowanych i ofiary trzęsienia ziemi.

Regina Lynch, dyrektor ds. projektów w Centrali Pomoc Kościołowi w Potrzebie, powiedziała:

Nasze serca w tej chwili kierują się do ludzi na Haiti. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby nawiązać kontakt z naszymi koordynatorami w tym kraju, ale utrudnienia w komunikacji uniemożliwiają nam działanie. W tej jakże bolesnej chwili, jest bardzo ważne, aby każdy z nas obejmował wszystkich mieszkańców Haiti modlitwą. Modlimy się, aby Bóg ukoił ból tych ludzi w tej bardzo, bardzo trudnej sytuacji. Jak tylko otrzymamy aktualne informacje, wyślemy natychmiast pomoc.

Zauważając, że Haiti jest jednym z najbiedniejszych krajów na zachodniej półkuli, dodała:

Oczywiście, dzięki hojności naszych darczyńców, jesteśmy w stanie zapewnić długoterminową pomocy w celu umożliwienia odbudowy Kościoła i jego struktur.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie otrzymała list zakonnika o. Maurice, który przeżył trzęsienie ziemi.

Tłum ludzi wyszedł na ulicę słychać krzyki i płacz... jesteśmy całkowicie oszołomieni, można tylko płakać po takiej katastrofie, jutro zaczniemy liczenie zabitych i rannych.

W środę rano obudziły nas wieści, że Port-au-Prince na Haiti zostało zniszczone przez potężne trzęsienie ziemi. To wyspiarskie państwo, leżące na Morzu Karaibskim, we wtorek, 12 stycznia dotknęło silne trzęsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera. Szacuje się wstępnie, że ok. 100 000 osób straciło życie w wyniku tego kataklizmu, a dziesiątki tysięcy jest rannych. Missionary International Service News Agency (MISNA) potwierdziła, że arcybiskup Port-au-Prince, prałat Joseph Serge Miot jest jedną z wielu ofiar trzęsienia ziemi, jego ciało zostało znalezione w ruinach biskupstwa. Arcybiskup był stypendystą Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Haiti wciąż pozostaje priorytetem dla Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, jako kraj który od lat doświadcza tak wielu klęsk żywiołowych i konfliktów.

Apel ojca świetego o pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi na haiti

Ojciec Święty Benedykt XVI zwrócił się podczas Audiencji Generalnej, 13 stycznia w Watykanie o pomoc dla Haiti. Zaapelował o międzynarodową solidarność i wsparcie dla mieszkańców Haiti. Papież skierował swoje myśli i słowa do mieszkańców Haiti, ofiar trzęsienia ziemi, które spowodowało olbrzymie straty, większość domów zostało niemalże doszczętnie zburzonych, brakuje wszystkiego.

Zwrócił się także z prośbą do międzynarodowej społeczności przede wszystkim o modlitwę za wszystkich, którzy ponieśli śmierć w wyniku tej katastrofy i za tych, którzy ich opłakują. Poprosił również o konkretną pomoc materialną. Zapewnił, że Kościół katolicki nie uchyla się od podjęcia natychmiastowych działań poprzez swoje organizacje charytatywne.

Wiadomość od ojca montfortiana z Haiti, którą wysłał chwilę po trzęsieniu ziemi do swojego współbrata z Miami.

„Po południu w Port-au-Prince ziemia się zatrzęsła, i teraz wciąż występują wstrząsy wtórne.

Nawet domy o mocnych fundamentach są całkowicie lub częściowo zniszczone, katedra również nie została oszczędzona, ani pałac prezydencki... życie w stolicy zatrzymało się po południu i do tej pory nie wiemy, co się dzieje w pozostałej części kraju. Po trzęsieniu ziemi unosi się nad miastem chmura pyłu, powstała w wyniku zburzenia domów.

Nie martw się o nas, nasze domy w Sapodilla, Turgeau, Mathurin są niezniszczone. Nikt nie został ranny, tylko nie możemy skontaktować się z Jeremie, nie wiem co się stało w naszym seminarium... w Sapodilla, tutaj gdzie jestem, tylko ściany są uszkodzone i wszystko jest poprzewracane, ale my żyjemy i jesteśmy zdrowi.

Wciąż mamy światło dzięki agregatorom i bateriom. Przedszkole Matki Bożej z Lourdes i kaplica zostały zniszczone... wszystkie domy na wz górzu zawaliły się. Tłum ludzi wyszedł na ulicę słychać krzyki i płacz.

Jesteśmy zupełnie oszołomieni,można tylko płakać po takiej katastrofie, jutro zaczniemy liczenie zabitych i rannych.

W slumsach, które otaczają miasta na okolicznych wzgórzach, musi być jeszcze gorzej.

Śledź wiadomości, myślę, że media wkrótce będą mówić o tej katastrofie. Nie chcę opisywać tego, co widziałem dzisiaj! Mam nadzieję, że świat okaże swoją hojność i bardzo szybko dotrze pomoc od społeczności międzynarodowej. Port-au-Prince może być odbudowane, ale po pierwsze musimy uratować jego mieszkańców.

Podjąłem ryzyko powrotu do mojego pokoju, aby przesłać Ci tę wiadomość, ale co chwilę szybko schodzę na dół ponieważ od czasu do czasu są wstrząsy wtórne, wówczas wszyscy opuszczają dom i stoją na zewnątrz!"

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW