Opis projektu "Studnia głębinowa w Nigerii"
Jedna z naszych sióstr z zgromadzenia Córek Miłości jeszcze nigdy nie odnotowała takiego wysokiego wskaźnika umieralności jak w naszej diecezji.
Co nadto teren naszej diecezji w 70 procentach pokrywają rzeki , powinniśmy się cieszyć z ryb lecz tak nie jest woda jest skażona przez wydobycia ropy naftowej.
Skoro mamy ropę naftową , powinno być wiele oczyszczalni , ale tak nie jest nasz teren jest najbardziej zapomniany przez władzę Nigerii. Jako my misjonarze Pokoju i djecezja musimy strać się sami o wszystko.
Sami rodzice przychodzą prosić nas o wsparcie w transfuzji krwi dla dzieci ze wglądu na to że same też nie mają wystarczającej ilości krwi ze względu na tropikalne choroby takie jak cholera, malaria, tyfus spowodowane przez choroby z wody z której piją. Co mają pić nie ma innej!
Determinację rodziców jest już widoczna w ze względu na to że brak w domach wody pitnej zajęciem dzieci nie jest chodzenie do szkół lecz chodzenie wiele kilometrów po wodę .
Brak wody paraliżuje rozwój jednostek i całych społeczności. Jest to jeden z głównych powodów, dla których miliony dzieci nie chodzą do szkoły. Dzieci te nie mogą sobie pozwolić na naukę: muszą pomóc matkom w zaopatrzeniu gospodarstwa domowego wodę. Europejczykowi wystarczy kilka sekund by odkręcić kuchenny kran, ale w niektórych miejscach na Ziemi ludzie poświęcają 25% swojego czasu na zdobywanie wody. Ma to ogromny wpływ na lokalną gospodarkę: Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju szacuje, że każdy dolar zainwestowany w poprawę warunków wodnych i sanitarnych zaowocowałby ośmioma dolarami dodatkowych zysków.
Z pozoru problem ten dotyczy całej Afryki ale w sposób szczególny Nigerii – Bomadii , tam gdzie przebywam – to tam bowiem mieszka większość ludzi cierpiących z powodu pragnienia, niedożywienia i związanych z nimi chorób. Byłem już w wielu państwach afrykańskich takich jak Maroco, Togo , Tanzanii , Kenii , Beninu ale takiej biedy jaką zauważyłem na terenie mojej diecezji jeszcze nie widziałem.
Na domiar złego, sytuacja ta stale się pogarsza. Coraz częstsze susze i powodzie wywołane globalnym ociepleniem odcinają od źródeł czystej wody kolejne społeczności. Zmiany klimatyczne napędzane są przez emisję CO2 i skażenie środowiska naturalnego: niemal połowa największych rzek na świecie jest poważnie zatruta lub zagrożona wyschnięciem, a jednak wciąż, każdego dnia, do światowych zasobów wody trafiają 2 miliony ton zanieczyszczeń.
Kryzys w dostępie do wody pitnej nasila się także w związku ze wzrostem liczby ludności.. W państwach dotkniętych niedostatkiem wody jest ona często przedmiotem spekulacji. W niektórych miastach ceny wody u prywatnych dostawców są ponad sto razy wyższe od oficjalnych.
Dostęp do wody pitnej jest niezbędnym warunkiem dla rozwoju społeczeństw i walki z ubóstwem – bez zaspokojenia tej potrzeby rozwój edukacji i opieki zdrowotnej nie jest możliwy. Właśnie dlatego brak wody pitnej można uznać za czynnik powiększający przepaść pomiędzy krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się.