„Żyjemy jak pierwsi chrześcijanie”

Rozmowa z proboszczem jedynej katolickiej parafii w Gazie.

Zdj. Holy Family Church – Gaza / Msza św. w parafii Świętej Rodziny w Gazie, 25.10.2023

W Strefie Gazy istnieje jedna katolicka parafia pw. Świętej Rodziny. Kościół stał się miejscem schronienia dla wielu chrześcijan, którzy uciekli przed bombardowaniami lub ich domy legły w gruzach. Po zniszczeniu budynku należącego do pobliskiej parafii prawosławnej św. Porfiriusza, do parafii katolickiej przeniosło się ponad 200 kolejnych osób.

Ks. Gabriel Romanelli jest proboszczem w Gazie od czterech lat. Kiedy rozpoczął się obecny konflikt, przebywał w Betlejem, a obecnie śledzi sytuację z Jerozolimy, gdzie robi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc swojej wspólnocie.

O tym jak on i jego wierni radzą sobie z tą niezwykle trudną sytuacją, opowiada w rozmowie z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International).

[rozmowa została przeprowadzona 24 października]

Zdj. ACN International / Księża i siostry pracujący w parafii Świętej Rodziny w Gazie – ks. Gabriel Romanelli drugi od lewej; 16.08.2023

Jaka jest obecnie sytuacja w Strefie Gazy?

Pozostaje krytyczna, ponieważ bombardowania trwają dzień i noc, a liczba zabitych i rannych stale rośnie. Liczba ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy przekroczyła już 5 tys., a 15 tys. zostało rannych [stan na 30.10 to 8 tys. zabitych i 20 tys. rannych – przyp. red. PKWP]. Szacujemy, że pod gruzami znajduje się ponad 1500 osób, w tym 800 dzieci. Każda zabita osoba, każdy ranny lub zakładnik to ogromna niesprawiedliwość i źródło wielkiego bólu. Można sobie tylko wyobrazić stan umysłu ludzi znajdujących się w tej sytuacji, którzy nie widzą żadnego światła na końcu tunelu.

Jak radzi sobie obecnie wspólnota chrześcijańska w Gazie?

Sytuacja w parafii Świętej Rodziny w Gazie, która jest powierzona opiece duszpasterskiej Instytutu Słowa Wcielonego, jest ogólnie dobra, ale bombardowanie kompleksu Greckiego Kościoła Prawosławnego, w wyniku którego zginęło 18 osób, wywarło głęboki wpływ na przebywających tam chrześcijan i na szerszą wspólnotę chrześcijańską.

Spośród 2,3 miliona mieszkańców Gazy tylko 1 tys. to chrześcijanie i wszyscy jesteśmy przyjaciółmi. Znamy się, pracujemy razem, należymy do tych samych grup parafialnych. Wszyscy ci ludzie są kuzynami, krewnymi, braćmi i siostrami. Wspólnota chrześcijańska w Gazie została głęboko dotknięta i do parafii katolickiej zaczęło przychodzić coraz więcej ludzi w poszukiwaniu schronienia. Teraz jest nas ponad 700, w tym niepełnosprawne dzieci. Ale wspólnota ma się dobrze. Żyją jak pierwsi chrześcijanie, dzieląc się tym, co mogą znaleźć i pomagając każdemu, komu mogą. Otworzyli również budynki szkół katolickich, aby ludzie mogli się w nich schronić – na przykład w szkole Świętej Rodziny, która znajduje się w innej dzielnicy, przebywa ponad 2,5 tys. osób.

Zdj. Holy Family Church – Gaza / Msza św. w parafii Świętej Rodziny w Gazie, 25.10.2023

O co chrześcijanie z Gazy proszą resztę świata?

Nasi chrześcijanie, podobnie jak wszyscy inni, proszą o modlitwę, aby Pan zmiłował się nad nami wszystkimi i obdarzył nas pokojem oraz aby ta wojna się zakończyła. Proszą również, aby ludzie mówili o tym konflikcie i aby politycy, dyplomaci, dziennikarze i pracownicy instytucji starali się wypowiadać słowa pokoju i pojednania, zamiast dać się wciągać w zaistniałe okoliczności. Wreszcie, proszą, aby świat zapewnił otwarcie korytarzy humanitarnych i zapewnił wszystkim wolność.

Jak możemy im pomóc?

Poprzez modlitwę, rozpowszechnianie informacji i pomoc materialną. Łaciński Patriarchat Jerozolimy otwiera oficjalny kanał pomocy, aby zapewnić jak największej liczbie ludzi pomoc materialną, wodę, paliwo do elektryczności itp. Przed wojną mieliśmy dostęp do prądu tylko przez cztery godziny dziennie, a teraz nie mamy nic. Zachęcam do hojności, abyśmy mogli pomóc jak największej liczbie osób.

Wiemy, że papież Franciszek kontaktował się z księdzem wiele razy. O czym rozmawialiście?

Ojciec Święty wielokrotnie dzwonił do mnie i do parafii w Gazie, aby powiedzieć nam, że jest blisko, że się modli i że jest zaniepokojony. Udzielił nam błogosławieństwa i poprosił, abyśmy troszczyli się o dzieci powierzone naszej opiece. Jesteśmy wdzięczni papieżowi i milionom ludzi dobrej woli na całym świecie, którzy modlą się, ponoszą ofiary, pokutują i pracują na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Niech Pan wam błogosławi, a Matka Boża Królowa Pokoju obdarzy wszystkich pokojem.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990z dopiskiem „Ziemia Święta”

Korzystając z serwisuDotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

Mozambik: Terror w Cabo Delgado

„Tylko modlitwa może nas podtrzymać, ponieważ ten konflikt wydaje się nie mieć końca”

MozambikZdj. ACN International / Krzyż wykonany ze spalonego drewna z chrześcijańskiego domu w Cabo Delgado.

Smutne informacje dotarły do papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International). Lokalny misjonarz, brat Boaventura, przekazał że 15 września terroryści lojalni wobec Państwa Islamskiego zamordowali co najmniej 11 chrześcijan w wiosce Naquitengue, niedaleko Mocimboa da Praia, w prowincji Cabo Delgado w Mozambiku. Rzeczywista liczba ofiar może być jednak wyższa, są też osoby poważnie ranne. Obszar ten jest przedmiotem ataków przeprowadzanych przez islamskich fundamentalistów działających w regionie od 2017 roku.

Według brata Boaventury, terroryści przybyli do Naquitengue wczesnym popołudniem i zwołali całą ludność. Następnie oddzielili chrześcijan od muzułmanów, najwyraźniej na podstawie ich nazwisk i pochodzenia etnicznego. – Niestety, kiedy dzieją się takie rzeczy, ludność bardzo się boi – mówi br Boaventura, dodając, że nie jest to pierwszy raz, kiedy zastosowano tę metodę, a jej skutkiem była ogólna panika w okolicy. Ataki miały miejsce w czasie, gdy wiele osób zaczęło wracać do swoich wiosek, więc doprowadziło to do wzrostu napięcia i niepewności.

– Módlmy się za naszych braci, którzy tak bardzo cierpią – apeluje misjonarz. – Tylko modlitwa może nas podtrzymać, ponieważ ten konflikt wydaje się nie mieć końca – wtóruje mu siostra Aparecida Ramos Queiroz, pracująca w diecezji Pemba.

Jak poinformował biskup Pemby, António Juliasse, ataki w Cabo Delgado i sąsiedniej prowincji Niassa doprowadziły do wewnętrznych przesiedleń około miliona osób, a brutalnie zamordowanych zostało już około pięć tysięcy. W niedawnym przesłaniu do uczestników Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie biskup poprosił, aby chrześcijanie nie zapomnieli o Mozambiku. – W Cabo Delgado toczy się wojna, o której się nie mówi. Wasza solidarność z Cabo Delgado pomaga złagodzić bezpośrednie cierpienie tego ludu – podsumował biskup.

„Abyście pokój we Mnie mieli”

27 października – dzień postu, modlitwy i pokuty w intencji Ziemi Świętej.

Zdj. © Ismael Martínez Sánchez / ACN

– Zachęcam osoby wierzące, do opowiedzenia się w tym konflikcie tylko po jednej stronie: po stronie pokoju. Ale nie słowami, lecz modlitwą, z całkowitym poświęceniem się. Mając to na uwadze postanowiłem ogłosić piątek 27 października dniem postu, modlitwy i pokuty. Zapraszam do włączenia się weń, w sposób jaki uznają za stosowny siostry i braci różnych wyznań chrześcijańskich, osoby należące do różnych religii i tych, którym leży na sercu sprawa pokoju w świecie – zaapelował 18 października papież Franciszek.Publikujemy fragment listu łacińskiego patriarchy Jerozolimy, kard. Pierbattisty Pizzaballi, który napisał do swojej diecezji 24 października, w przeddzień święta Matki Bożej Królowej Palestyny, patronki diecezji. Poniższe rozważanie może być pomocne w dzisiejszej modlitwie.Zdj. ACN

„To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat”. (J 16,33)

Jesteśmy w przededniu męki Jezusa. Jezus kieruje te słowa do swoich uczniów, którzy wkrótce, przed Jego śmiercią, będą miotani jak podczas burzy. Wpadną w panikę, rozproszą się i uciekną jak owce nie mające pasterza.

To ostatnie słowo Jezusa jest jednak pokrzepieniem. Nie mówi On, że zwycięży, ale że już zwyciężył. Nawet w nadchodzącym zamieszaniu uczniowie będą mogli cieszyć się pokojem. Nie chodzi tu o teoretyczny ireniczny pokój, ani o pogodzenie się z faktem, że świat jest zły, a my nie możemy nic zrobić, by go zmienić. Raczej chodzi o pewność, że właśnie w tym całym złu Jezus już zwyciężył. Pomimo zła pustoszącego świat, Jezus odniósł zwycięstwo i ustanowił nową rzeczywistość, nowy porządek, który po zmartwychwstaniu zostanie przyjęty przez uczniów odrodzonych w Duchu Świętym.

Jezus na krzyżu zwyciężył: nie bronią, nie władzą polityczną, nie wielkimi środkami, ani nie narzucając się. Pokój, o którym mówi, nie ma nic wspólnego ze zwycięstwem nad innymi. On zwyciężył świat, kochając go. Prawdziwie, na krzyżu rozpoczęła się nowa rzeczywistość i nowy porządek. Porządek i rzeczywistość Tego, który oddaje swoje życie z miłości. Wraz ze Zmartwychwstaniem i darem Ducha ta rzeczywistość i ten porządek należą do Jego uczniów. Do nas. Bożą odpowiedzią na pytanie, dlaczego sprawiedliwi cierpią, nie jest wyjaśnienie, ale Obecność. Jest nią Chrystus na krzyżu.

To na nim opieramy dziś naszą wiarę. Jezus słusznie mówi w tym wersecie o odwadze. Taki pokój, taka miłość wymagają wielkiej odwagi.

Mieć odwagę miłości i pokoju tutaj, dzisiaj, oznacza nie pozwolić, aby nienawiść, zemsta, gniew i ból zajęły całą przestrzeń naszych serc, naszej mowy, naszego myślenia. Oznacza to osobiste zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości, zdolność do potwierdzania i potępiania bolesnej prawdy o niesprawiedliwości i złu, które nas otacza, bez pozwalania, by zatruwały one nasze relacje. Oznacza to zaangażowanie, przekonanie, że nadal warto robić wszystko, co w naszej mocy na rzecz pokoju, sprawiedliwości, równości i pojednania. Nasza mowa nie może dotyczyć śmierci i zamkniętych drzwi. Wręcz przeciwnie, nasze słowa muszą być twórcze, życiodajne, muszą dawać perspektywę i otwierać horyzonty.

Potrzeba odwagi, by móc domagać się sprawiedliwości bez szerzenia nienawiści. Potrzeba odwagi, by prosić o miłosierdzie, odrzucać ucisk, promować równość bez domagania się jednolitości, pozostając wolnym. Potrzeba dziś odwagi, także w naszej diecezji i w naszych wspólnotach, aby zachować jedność, aby czuć się zjednoczonymi ze sobą, nawet w różnorodności naszych opinii, wrażliwości i wizji.

Chcę i my chcemy być częścią tego nowego porządku zainaugurowanego przez Chrystusa. Chcemy prosić Boga o tę odwagę. Chcemy odnieść zwycięstwo nad światem, biorąc na siebie ten sam Krzyż, który jest także naszym Krzyżem, złożonym z bólu i miłości, z prawdy i strachu, z niesprawiedliwości i daru, z krzyku i przebaczenia.

Świat pragnie pokoju

Ponad milion dzieci z całego świata zjednoczonych w modlitwie!

Zdj. ACN International / Modlitwa różańcowa dzieci ze szkoły w Boma, Demokratyczna Republika Kongo, 18.10.2023

18 października 2023 r., pierwszy raz w historii kampanii modlitewnej (zapoczątkowanej w 2005 r.), w akcji PKWP „Milion dzieci modli się na różańcu” uczestniczyło ponad milion dzieci ze 124 krajów!

Na stronie internetowej www.modlitwamilionadzieci.pl zarejestrowało się 1 039 628 dzieci! Liczba ta jest prawdopodobnie jeszcze wyższa, ponieważ wiele osób wzięło udział w akcji bez rejestracji. Świadczą o tym wzruszające zdjęcia i e-maile z całego świata, które dotarły do PKWP. Przykładowo w Kongo na stronie internetowej zarejestrowało się tylko 1300 dzieci, a otrzymaliśmy wiadomości z ponad 80 szkół i instytucji kościelnych, w których wspólnie odmawiano różaniec. W zaledwie trzech z nich modliło się ponad 5 tys. dzieci.

Zdj. ACN International / Modlitwa różańcowa z udziałem przedszkolaków w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem, 18.10.2023

Najwięcej uczestników akcji znów w Polsce!

Największą liczbę uczestników kolejny rok z rzędu odnotowano w Polsce, gdzie kampania modlitewna z roku na rok zyskuje na popularności. W tym roku zarejestrowało się ponad 275 tys. dzieci! Wspólna modlitwa różańcowa z udziałem przedszkolaków odbyła się m.in. w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem. Dzięki transmisji online w akcji wzięły udział także rodziny, szkoły i dzieci przebywające w szpitalach. Akcja jest najbardziej popularna w szkołach i przedszkolach (620 podmiotów). W międzynarodowej modlitwie wzięło też udział 80 parafii z całego kraju oraz indywidualni uczestnicy (najczęściej rodziny). Relacje fotograficzne i filmowe można oglądać na funpage’u akcji: https://www.facebook.com/miliondzieci

Zdj. ACN International / Modlitwa różańcowa w diecezji Idukki-MLB w Indiach, 18.10.2023

Międzynarodowa modlitwa dzieci

W pierwszej piątce najliczniejszych uczestników kampanii znalazły się także Słowacja (ponad 156 tys.), Filipiny (ponad 136 tys.), Wielka Brytania (ponad 77 tys.) i Brazylia (niespełna 47 tys.).

– Wszyscy przybyliśmy tutaj w szczególnej intencji modlitwy różańcowej za wstawiennictwem Matki Bożej, aby wyprosić dar pokoju dla świata ogarniętego wojną, zwłaszcza na ziemi, po której chodzili Jezus i Matka Boża, na Ukrainie i w innych miejscach, w których toczy się wojna – mówił w Sanktuarium Fatimskim emerytowany biskup diecezji Leiria-Fatima w Portugalii, kard. Antonio Marto, który przewodniczył tamtejszej modlitwie różańcowej.

Zdj. ACN International / Dzieci z archidiecezji iwanofrankowskiej, Ukraina, 18.10.2023

W tegorocznej kampanii uczestniczyły też dzieci w krajach rozdartych przemocą i konfliktami zbrojnymi, takich jak Ukraina, Izrael i Palestyna, a także Nigeria, Nikaragua, Pakistan czy Indie.

Oprócz modlitwy różańcowej, dzieci odgrywały również sceny biblijne i kreatywnie wykorzystywały kolorowanki ze strony internetowej PKWP.

– Jesteśmy bardzo wdzięczni za wiele dziecięcych rąk połączonych w modlitwie. To naprawdę godne podziwu, jak wiele dzieci na całym świecie prosiło Matkę Bożą o wstawiennictwo w intencji pokoju. Tak liczny udział w inicjatywie modlitewnej pokazuje z jednej strony wielką troskę i tęsknotę za pokojem, a z drugiej strony gotowość wielu do modlitwy w tej intencji – mówi o. Anton Lässer, asystent kościelny PKWP (ACN International).

„Mamy tylko Boga”

Zanieśmy pomoc do rozdartej wojną Strefy Gazy!

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN International / Wierni chroniący się w parafii Świętej Rodziny w Gazie; 22.10.2023

– Chcemy tylko pokoju, pokoju. Mieliśmy sześć wojen w Gazie. Dzieci znają tylko wojnę – mówi z bólem siostra Nabila ze zgromadzenia Sióstr Różańca Świętego. Pomimo tragicznych okoliczności niezłomnie wierzy, że „bycie aktywnym i pomaganie innym jest najlepszym sposobem radzenia sobie z destrukcją”.

Zakonnica wraz z 700 innymi chrześcijanami schroniła się w budynku katolickiej parafii Świętej Rodziny w Gazie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni parafia zapewniała pomoc i schronienie rannym oraz przesiedlonym chrześcijanom dotkniętym trwającą przemocą, z których większość straciła w tym czasie swoje domy. Wraz z innymi sześcioma siostrami zakonnymi i katolickim księdzem, siostra Nabila niestrudzenie pracuje, aby wspierać społeczność w tym trudnym czasie.

Sytuacja w Strefie Gazy pozostaje niezwykle niepokojąca. W parafii Świętej Rodziny nie ma obecnie prądu ani bieżącej wody. Trzeba korzystać z wody ze studni, choć istnieje obawa, że w każdej chwili może ona wyschnąć. Woda mineralna, którą kupują, kosztuje obecnie trzy razy więcej niż zwykle.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990z dopiskiem „Ziemia Święta”

Korzystając z serwisuDotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

Kropla w morzu

Otwarcie granicy z Egiptem przyniosło promyk nadziei na pomoc, ale siostra Nabila i społeczność chrześcijańska nie są pewni, czy tak bardzo potrzebna pomoc dotrze do północnego regionu, w którym się znajdują.

Zdaniem Ministerstwa Zdrowia w Strefie Gazy, ostatnie dostawy pomocy, składające się z około 20 ciężarówek dziennie, stanowią zaledwie kroplę w morzu potrzeb. To zdecydowanie za mało, ponieważ aby zaradzić znacznemu wyczerpaniu podstawowych środków medycznych, pilnie potrzebne byłoby 25 razy więcej.

Siostry i współpracownicy parafialni robią wszystko, co w ich mocy, aby każda osoba otrzymała to, czego najbardziej potrzebuje. Zasoby są jednak ograniczone, a sytuacja pogarsza się z dnia na dzień, zwłaszcza po tym, jak na skutek eksplozji w budynku sąsiedniej parafii Greckiego Kościoła Prawosławnego przybyli kolejni uchodźcy.

Wśród 18 zabitych w parafii grecko-prawosławnej jest nauczycielka ze szkoły prowadzonej przez siostrę Nabilę, a także cała jej rodzina i inne dzieci, które uczęszczały na katechezę parafialną. Obecnie w parafii Świętej Rodziny przebywa prawie 700 osób, w tym 100 dzieci, 50 osób niepełnosprawnych oraz ranni.

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN International / Ruiny budynku parafii św. Porfiriusza Greckiego Kościoła Prawosławnego; 23.10.2023

„Nie porzucimy tej chrześcijańskiej misji”

Patriarchowie i zwierzchnicy Kościołów w Jerozolimie we wspólnym oświadczeniu podkreślili niezachwiane zaangażowanie Kościołów w „wypełnianie świętego i moralnego obowiązku oferowania pomocy, wsparcia i schronienia ludziom, którzy przychodzą do nas w tak rozpaczliwej potrzebie”.

Pomimo wojskowych żądań ewakuacji instytucji charytatywnych i domów modlitwy, Kościoły w Gazie odmówiły: „Nie porzucimy tej chrześcijańskiej misji, ponieważ dosłownie nie ma innego bezpiecznego miejsca dla tych ludzi”. Patriarchowie i zwierzchnicy Kościołów w Jerozolimie wzywają społeczność międzynarodową do „egzekwowania ochrony dla miejsc schronienia, takich jak szpitale, szkoły i domy modlitwy w Gazie”, a także wzywają do „natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni”, aby zapewnić bezpieczne dostawy podstawowych artykułów dla wysiedlonej ludności cywilnej.

– Pokój, pokój, chcemy tylko pokoju. Jest tyle zła, tyle cierpienia. To straszne. W tej chwili mamy tylko Boga – słowa siostry Nabili odzwierciedlają odczucia lokalnej społeczności, która tęskni za zakończeniem fali przemocy i cierpienia po prawie dwóch tygodniach przebywania w zamkniętych pomieszczeniach w ośrodku parafialnym w Gazie. Ludzie nieustannie modlą się na różańcu, szukając pokoju za wstawiennictwem Maryi Dziewicy. Dwa razy dziennie odprawiana jest Msza święta.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990z dopiskiem „Ziemia Święta”

Korzystając z serwisuDotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

27 października dniem postu, modlitwy i pokuty

– Drodzy bracia i siostry, także dzisiaj moje myśli kierują się ku Palestynie, Izraelowi. Rośnie liczba ofiar, a sytuacja w Gazie jest rozpaczliwa. Proszę, aby uczyniono wszystko, co możliwe, żeby uniknąć katastrofy humanitarnej – mówił 18 października papież Franciszek.

– Niepokoi możliwe rozszerzenie konfliktu, podczas gdy na świecie otwartych jest już wiele frontów wojennych. Niech ucichnie broń, niech zostaną wysłuchane wołania o pokój ubogich, ludzi, dzieci. Bracia i siostry, wojna nie rozwiązuje żadnego problemu. Sieje tylko śmierć i zniszczenie, powiększa nienawiść, pomnaża zemstę. Wojna przekreśla przyszłość – kontynuował papież i ogłosił piątek 27 października dniem postu, modlitwy i pokuty:

– Zachęcam osoby wierzące, do opowiedzenia się w tym konflikcie tylko po jednej stronie: po stronie pokoju. Ale nie słowami, lecz modlitwą, z całkowitym poświęceniem się. Mając to na uwadze postanowiłem ogłosić piątek 27 października dniem postu, modlitwy i pokuty. Zapraszam do włączenia się weń, w sposób jaki uznają za stosowny siostry i braci różnych wyznań chrześcijańskich, osoby należące do różnych religii i tych, którym leży na sercu sprawa pokoju w świecie. Tego wieczoru o godzinie 18,00 w bazylice św. Piotra będziemy przeżywali w duchu pokuty godzinę modlitwy, aby błagać o pokój w naszych czasach, o pokój na tym świecie. Proszę wszystkie Kościoły partykularne, aby w nim wzięły udział, przygotowując podobne inicjatywy, które angażowały by lud Boży.