Miliony na pomoc Syryjczykom

Stracili wszystko. Najbliższych, dach nad głową, często nadzieję. O ofiary trzęsienia ziemi w Syrii upomniała się Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Ks. prof. Waldemar Cisło podsumował wsparcie, jakie dotarło do potrzebujących. Zapowiedział kolejne działania humanitarne, rozszerzone o Liban i dzieci, które przez kryzys ekonomiczny coraz więcej czasu spędzają poza szkołą.

Do Aleppo wjeżdżają kolejne ciężarówki. Mieszkańcy już podejrzewają, że to pomoc humanitarna. Widzą polską flagę. Dobrze ją znają. Zdają sobie sprawę, ile wsparcia wcześniej otrzymali od Polaków. Padają słowa: „od nich zawsze dostajemy to, czego najbardziej potrzeba”. Gdy przychodzi czas na rozpakowanie tirów, wiadomo już, że przywiozły tony żywności, tysiące sztuk ubrań i środki czystości.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990z dopiskiem „Bliski Wschód”

Korzystając z serwisuDotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

„Odpowiadaliśmy konkretnie i celowo” – mówi ks. prof. Waldemar Cisło, który podsumowuje kampanię pt. „Solidarni z Syrią”, zainicjowaną po trzęsieniu ziemi, jakie w lutym nawiedziło ten kraj. Wyjaśnia, że „kiedy przyjechały ciężarówki z ryżem, ludzie pytali, co z nim zrobić”. W przypadku pomocy zainicjowanej przez PKWP takich pytań nie było.

Jeśli człowiek stracił dom, to nie będzie miał, gdzie ugotować ryżu. Nie będzie potrzebował mąki, bo szukając noclegu w kościele nie upiecze z niego chleba. „Wysłaliśmy Syryjczykom produkty, które można przygotować bez gotowania” – zauważa ks. prof. Cisło. Gdy nie ma wody, ludziom do niczego nie przyda się szampon, dlatego ciężarówkami do potrzebujących dojechały środki do odkażania.

Dotarcie do najbardziej cierpiących było możliwe przez działającą na miejscu Fundację Kościoła Grecko-Melchickiego ICARE. Jej przedstawiciel Abdo El Haddad zauważa, że „ofiary trzęsienia ziemi często nie miały siły i możliwości, by dostać się do centrów, gdzie rozdzielano wsparcie”. „Sami ich szukaliśmy. A gdy rozdawaliśmy pomoc na ulicach, oczywiście nie dawaliśmy mleka dla dzieci osobom, które nie mają dzieci” – zaznacza.Wsparcie dla potrzebujących Syryjczyków zainicjowane przez PKWP, realizowane przy zaangażowaniu Fundacji Przyjaciel Misji, było możliwe dzięki indywidualnym Darczyńcom, a także spółkom: Fundacji Orlen, Fundacji KGHM, Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu, Fundacji PKO BP i Lubelli. Łącznie wartość pomocy przekroczyła 1,8 mln zł.

Abdo El Haddad z ICARE zauważa, że na Polskę można zawsze liczyć, gdy Bliski Wschód zostaje dotknięty tragedią lub kryzysem. „W Syrii ta pomoc jest postrzegana przez ludzi jako bezinteresowna, wolna od polityki i zaangażowania politycznego. To, co dostrzegają Polacy i Kościół w Polsce, to ludzi cierpiących. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni” – mówi. Po podobne słowa sięgają miejscowi biskupi. „Prosili, by przekazać Polakom serdecznie podziękowania za pomoc, jaka dotarła. Zaapelowali: +nie zapominajcie o nas+” – podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło.

Papieskie Stowarzyszenie będzie kontynuowało wsparcie, jakie dostarcza na Bliski Wschód. Chce rozszerzyć je na Liban, który zmaga się z kryzysem ekonomicznym, wywołanym przez m.in. załamanie waluty, korupcję i wybuch w porcie w Bejrucie.

W inicjatywę pomocy włączyła się już spółka Solbet. 2 mln zł, jakie przekazała, pozwoliły zakupić mąkę, z której na miejscu będzie wypiekany chleb dla potrzebujących. Żywność ma trafić w pierwszej kolejności do sierocińców i szkół.PKWP upomina się, by kolejni uczniowie nie wypadli z systemu edukacji. Ks. prof. Waldemar Cisło, który przebywał w tym miesiącu w Libanie, podkreśla, że rok szkolny został skrócony, w niektórych regionach nawet do sześciu miesięcy. Wiąże się to z brakiem środków na utrzymanie placówek. Brakuje pieniędzy, by zapłacić nauczycielom. Przeszkodą jest też dojazd. Najmłodsi nie mają jak dotrzeć na lekcje.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990z dopiskiem „Bliski Wschód”

Korzystając z serwisuDotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

Pomoc Kościołowi w Potrzebie dostrzega ten problem. Z inicjatywy Stowarzyszenia syryjskie dzieci, żyjące w nielegalnych obozach dla uchodźców, otrzymały możliwość korzystania z autobusu. Na razie udało się przekazać jeden taki pojazd. „Usłyszeliśmy podziękowania i prośby o kolejne busy” – mówi ks. prof. Waldemar Cisło.

Jak dodaje, miejscowi biskupi mają obawy związane z ogromną emigracją. „Wielu młodych ludzi, chrześcijan, dobrze wykształconych, opuszcza Liban. W ubiegłym roku wyjechało 77 tys. osób” – wylicza wykładowca UKSW. Przypomina, że Pomoc Kościołowi w Potrzebie konsekwentnie zabiega o stworzenie takich warunków, które pozwolą przetrwać chrześcijaństwu na Bliskim Wschodzie.

Biuro Prasowe PKWP Polska

Akcja „Mój brat Pigmej” rozpoczęta!

Pomoc Kościołowi w Potrzebie i diecezja kaliska zainaugurowały akcję „Mój brat Pigmej”. Chcą wesprzeć edukację dzieci. W kaliskiej katedrze do wiernych zwrócił się ks. Njegani Jude Shang z Kamerunu. „Jezus posyła was jako misjonarzy, byście poszli do Pigmejów dać im nadzieję, że w Nim odnosimy zwycięstwo” – mówił.

Wioska Pigmejów jest oddalona od szkoły o 8 kilometrów. Dzieci, które chcą się uczyć, pokonują trasę pieszo. Potrzebują butów, ubrań. Zwłaszcza w porze deszczowej drogi stają się nieprzejezdne. Nie ma tutaj asfaltu. I choć w najmłodszych jest ogromna chęć do nauki, nie zawsze mają oni wszystko, co potrzebne. Rodzice są bardzo biedni. A przecież uczniowie muszą mieć książki i przybory szkolne.

Z pomocą przychodzą misjonarze. Wykonali już ogromną pracę, bo jeszcze kilka lat temu Pigmeje nie myśleli o edukacji swoich dzieci. Teraz się to zmienia. W szkole pojawiają się głównie chłopcy. „Opłaca się rodzinie zapłacić za wykształcenie chłopca, bo później może to powodować jakieś lepsze dochody, lepszy status. Rzadko inwestuje się za to w edukację dziewczynek” – mówi Tomasz Zawal z regionalnego biura PKWP w Poznaniu.

W Kamerunie o wykształcenie najmłodszych zabiega siostra Dariusza Dąbrowska. Jak zauważa, „pomalutku, pomalutku dziewczynki zaczynają przychodzić”.

„Siostra Dariusza zrobiła dużo, żeby zyskać zaufanie Pigmejów. Edukacja związana jest jednak z kosztami. Tutaj potrzebne jest wsparcie takich organizacji jak Pomoc Kościołowi w Potrzebie” – tłumaczy Tomasz Zawal.

Odpowiedzią na potrzeby najmłodszych jest akcja „Mój brat Pigmej” podjęta wspólnie przez diecezję kaliską i PKWP. Inicjatywa została zainaugurowana w Katedrze św. Mikołaja w Kaliszu. „Będziemy modlić się za nasze Siostry i Braci w Kamerunie, oraz o to, by wielu dobrych ludzi otworzyło swoje serca i podzieliło się z nimi tym, co mają” – mówił do wiernych proboszcz ks. prałat Adam Modliński.

W Kaliszu swoim świadectwem dzielił się ks. Njegani Jude Shang z Kamerunu. Wyjaśnił, że nie da się rozdzielić wsparcia w kształceniu dzieci i zapewnienia im wyżywienia. „Jeśli idą do szkoły, spędzają cały dzień poza domem” – mówił kapłan. Wskazał też na potrzebę zakupienia książek i przyborów oraz trwałych narzędzi rolniczych, co wiąże się z tożsamością Pigmejów, utrzymujących się z pracy rolniczej i polowań.„Siostry i Bracia, może nigdy nie będziecie w Afryce, w Kamerunie, ale dzisiaj tutaj Jezus posyła was jako misjonarzy, przez Wasze otwarte serca, modlitwę, hojność, byście poszli do Pigmejów dać im nadzieję, że w Panu odnosimy zwycięstwo” – podkreślił ks. Njegani Jude Shang.

Diecezja kaliska i Pomoc Kościołowi w Potrzebie do 22 października będą prowadzić zbiórki w parafiach. Wsparcie na edukację dzieci można też przekazać poprzez przelew na konto: 90 1020 2212 0000 5702 0437 5291. „Podaruj Pigmejom książkę, chleb lub motykę” – czytamy na plakacie akcji.

Biuro Prasowe PKWP Polska

W co trzecim kraju naruszana jest wolność religijna

Od 2021 roku w 40 krajach ludzie zostali zabici lub uprowadzeni z powodu swojej wiary, w 36 sprawcy rzadko lub nigdy nie są ścigani przez wymiar sprawiedliwości. Powszechna bezkarność i milczenie, gdy prześladowań dopuszczają się reżimy „ważne strategicznie”, znalazły się wśród głównych wniosków z raportu pt. „Wolność religijna na świecie”, zaprezentowanego przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie w raporcie pt. „Wolność religijna na świecie” przedstawia dane, które obejmują 196 krajów. W 61, czyli w blisko 1/3, wolność religijna jest naruszana. Prześladowania występują w 28 państwach, dyskryminacja religijna w 33.

Dokument zaprezentował ks. Paweł Antosiak z PKWP. Wyjaśnił, że „większość populacji żyje w Afryce i Azji, przez co kraje, gdzie dochodzi do naruszeń wolności religijnej, obejmują 5 mld ludzi”. Raport wśród głównych przyczyn prześladowań i dyskryminacji wskazuje na nacjonalizm etniczno-religijny, islamski ekstremizm i autorytarne rządy. Przykładem tego ostatniego jest Nikaragua, gdzie dyktatura systemowo niszczy Kościół, bezczeszczone i grabione są miejsca kultu, a biskupi oskarżani o zdradę stanu.

Najwięcej dramatów rozgrywa się w Afryce, kontynencie najbardziej naznaczonym przemocą ze względu na rozprzestrzeniającą się działalność dżihadystów. Ks. Paweł Antosiak sięgnął po przykład z Nigerii. „22-letnia Debora została ukamienowana, jej ciało podpalone. Powodem były wiadomości, jakie wysłała na WhatsApp, w których skarżyła się, że na uniwersytecie jest poddawana islamskiej propagandzie” – zaznaczył.Od stycznia 2021 do czerwca 2022 w Nigerii zamordowano ponad 7600 naszych Sióstr i Braci. „Mimo, że chrześcijanie w tym kraju to niemal 46 proc. populacji, to 95 proc. władzy politycznej, wojskowej, spoczywa w rękach muzułmanów” – zauważył ks. Paweł Antosiak. Wskazał, że często przestępcy pozostają bezkarni. Z brakiem reakcji na prześladowania mierzą się m.in. nasze Siostry i Bracia w Pakistanie.

„Wiele dziewczynek jest porywanych, uprowadzanych przez muzułmanów i zmuszanych do zawierania małżeństw z dorosłymi. Dziewczynki te mają często 10-12 lat. Rodziny są zastraszane przed zgłaszaniem tego do określonych organów: policji, sądów, a nawet jeżeli to zgłoszą, bardzo często jest to zupełnie nieskuteczne, ponieważ władze boją się podjąć jakiekolwiek działania przeciwko islamowi” – tłumaczył przedstawiciel PKWP.

Od 2021 roku, co znajduje się raporcie, w 40 krajach ludzie zostali zabici lub uprowadzeni z powodu swojej wiary. W 36 z nich sprawcy rzadko lub nigdy nie są ścigani przez wymiar sprawiedliwości.

Demokratyczna Republika Konga potwierdza, że świat wybiera milczenie wobec cierpienia, co ma związek z ogromnymi złożami kobaltu, jakie się tam znajdują, wykorzystywanego do produkcji baterii w telefonach, komputerach i samochodach elektrycznych. „W kraju z kilkunastu do niemal 120 wzrosła liczba organizacji terrorystycznych” – wyjaśnił ks. Paweł Antosiak.

Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej PKWP, w trakcie prezentacji raportu przebywał w Libanie. W trakcie połączenia internetowego podkreślał, że za wszystkimi danymi i statystykami kryją się ludzie potrzebujący pomocy. „W 47 krajach sytuacja się pogorszyła, tylko w 9 uległa częściowej lub znacznej poprawie” – mówił na podstawie raportu. Wykładowca UKSW zauważył, że odpowiedzią na te dane jest próba docierania do cierpiących ze wsparciem.„Stajemy się głosem ludzi cierpiących w milczeniu” – napisał ks. prof. Cisło we wstępie do dokumentu pt. „Wolność religijna na świecie”.

Jak zaznaczył, „tam, gdzie przebywamy, zawsze reagujemy na potrzeby zgłaszane przez cierpiących. Dajemy chleb do ręki głodnym, młodym uchodźcom szansę na lepszą przyszłość, matkom możliwość podjęcia pracy. Podtrzymujemy nadzieję u tych, którzy na co dzień mierzą się z dramatem wojny”. W raporcie przypomniał słowa, jakie usłyszał w Aleppo: „potrzebujemy Was, abyście zobaczyli nasz ból”. Wyliczał, że Pomoc Kościołowi w Potrzebie w ostatnich miesiącach dotarła do Ugandy, RŚA, Syrii, Libanu, Ziemi Świętej, Pakistanu i na Ukrainę.

Ks. prof. Cisło zauważył, że potrzeba dziś odważnego głosu, który przerwie współczesną spiralę milczenia.

Najważniejsze wnioski z raportu PKWP są dostępne tutaj: https://pkwp.org/uploads/tinymce/Pliki_do_pobrania/Executive%20Summary%202023%20-%20national%20PL.pdf

Biuro Prasowe PKWP Polska

„Mój brat Pigmej”. Pomoc dla dzieci w Kamerunie

Pomoc Kościołowi w Potrzebie i diecezja kaliska inaugurują akcję „Mój brat Pigmej”. Ze wsparciem chcą dotrzeć do Kamerunu. Najmłodsi czekają na książki, przybory szkolne czy motykę, która posłuży im do pracy. Ze środków, jakie uda się zebrać, możliwe będzie też zapewnienie dzieciom posiłków.

Wioska, gdzie mieszkają Pigmeje. Siostry Opatrzności Bożej szukają kontaktu, zadają pytania. Dzieci chętnie odpowiadają. Rozumieją, że siostry przyszły pomóc. Najmłodsi biegną do babci i dziadka. Z nimi trudniej znaleźć wspólny język. Dzieci zaczynają tłumaczyć. Sprawia im to ogromną radość. Znają język, nie tylko swój, niezrozumiały dla ludzi spoza wioski. To możliwe, bo chodzą do szkoły. Jeszcze 20 lat temu było to nie do pomyślenia.

„Wysyłanie dzieci do szkół to zasługa misjonarzy. Przekonali do tego Pigmejów” – mówi Tomasz Zawal z regionalnego biura PKWP w Poznaniu. Na początku uczyli się tylko chłopcy. „Teraz widzimy już dziewczynki. Pomalutku, pomalutku, ale przychodzą” – podkreśla s. Dariusza Dąbrowska, która na co dzień pracuje w Kamerunie. Siostry Opatrzności Bożej kierują tutaj szkołą i przedszkolem. Wśród ich podopiecznych są Pigmeje.

Diecezja kaliska i Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie chcą zapewnić edukację większej liczbie dzieci. Poprzez kampanię „Mój brat Pigmej” do najmłodszych dotrą podręczniki i przybory szkolne. Środki, jakie uda się zebrać, trafią też na posiłki dla uczniów w szkole i przedszkolu oraz narzędzia do pracy. „Pigmeje chodzą pomagać innym w polu, żeby zarobić na swoje utrzymanie, na jedzenie. Mają też okres polowań. Nie ma ich wtedy nawet w szkole. W lesie są przez miesiąc, dwa. Polują i robią zapasy” – wyjaśnia siostra Dariusza.

„Podaruj Pigmejom książkę, chleb lub motykę” – czytamy na plakacie akcji. Darczyńcy, którzy postanowią wesprzeć najmłodszych, mają do wyboru trzy pakiety. Cena każdego z nich jest inna, a pomoc można przekazać w parafii oraz poprzez przelew na konto: 90 1020 2212 0000 5702 0437 5291.Kampania „Mój brat Pigmej” zostanie zainaugurowana w najbliższą niedzielę w Katedrze pw. św. Mikołaja w Kaliszu. Z wiernymi spotka się ks. Njegani Jude Shang z Kamerunu. Zbiórka potrwa do 22 października. Zostanie wtedy oficjalnie podsumowana w Sanktuarium św. Józefa.

„Diecezja kaliska jest niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o pomoc zwłaszcza w obszarze edukacji i rozwoju kobiet, bo te obszary w Afryce zawsze niedomagają” – wyjaśnia Tomasz Zawal z regionalnego biura PKWP w Poznaniu. Przypomina, że Stowarzyszenie trzeci rok z rzędu podejmują wspólną inicjatywę z ks. bp. Damianem Brylem. Wcześniej udało się dostarczyć maszyny do szycia młodym mamom z Republiki Środkowoafrykańskiej oraz wspomóc ofiary handlu ludźmi poprzez akcję „Wolni – NIEwolni”.

Pomagając Pigmejom – jak zauważa siostra Dariusza – „nie chcemy, by stracili oni swoją kulturę i tożsamość”. „Na ile możemy pomóc, to pomagamy” – dodaje. Podkreśla, że już teraz Siostry Opatrzności Bożej szukają dzieciom adopcji na odległość, by mogły chodzić do szkoły. Dodaje, że rodziny, które żyją w okolicy, są bardzo ubogie. Żeby zarobić na utrzymanie, sprzedać swoje plony czy to, co uda się upolować, jadą do miasta oddalonego o 40 kilometrów. Nie ma tutaj ani światła, ani asfaltu, a w porze deszczowej drogi robią się nieprzejezdne.

Dzieci Pigmejów, by dotrzeć do szkoły, mają do przejścia 8 kilometrów Potrzeba im często butów i ubrań. „Akcja +Mój brat Pigmej+ wpisuje się w to, z czego słynie PKWP. Docieramy do miejsc, gdzie potrzebne jest wsparcie, po czym odpowiadamy na najpilniejsze potrzeby” – podsumowuje ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Stowarzyszenia.

Biuro Prasowe PKWP Polska

Raport „Wolność religijna na świecie 2023”

W co trzecim kraju na świecie brakuje podstawowej wolności religijnej.

Raport o Wolności religijnej na świecie 2023

Podstawowe prawo człowieka do wolności myśli, sumienia i wyznania jest naruszane w co trzecim kraju (31%), czyli w 61 ze 196 państw. Łącznie prawie 4,9 miliarda ludzi, czyli 62% światowej populacji, żyje w krajach, w których wolność religijna jest mocno ograniczona.

Raport „Wolność religijna na świecie 2023” (Religious Freedom in the World Report, RFR), opublikowany 22 czerwca 2023 r. przez papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International), podkreśla rosnące zagrożenia i tendencje naruszające to prawo, wskazując że prześladowania ze względu na wiarę ogólnie się pogorszyły, a bezkarność wzrosła.

Badanie obejmuje okres od stycznia 2021 r. do grudnia 2022 r. i jest jedynym raportem pozarządowym, który analizuje przestrzeganie i łamanie na całym świecie, w odniesieniu do wszystkich religii, prawa określonego w art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

W raporcie stwierdzono, że dyskryminacja i prześladowania są wyraźnie zauważalne w 61 krajach, a w 49 z nich to władze prześladują na tle religijnym, a nawet mordują własnych obywateli, a reakcja społeczności międzynarodowej na te fakty jest niewielka. Obecnie zagrożone są nawet większościowe wspólnoty religijne.

Raport o Wolności religijnej na świecie 2023

Prześladowania religijne nasiliły się

Na mapie zamieszczonej w raporcie „Wolność religijna na świecie 2023” 28 państw oznaczono kolorem czerwonym (jako „gorące kraje”, wskazując na prześladowania), co oznacza najbardziej niebezpieczne miejsca na świecie pod względem swobodnego praktykowania religii, a 33 oznaczono kolorem pomarańczowym, co wskazuje na wysoki poziom dyskryminacji. Od czasu opublikowania ostatniego raportu w 47 z tych krajów sytuacja w zakresie wolności religijnej uległa pogorszeniu, podczas gdy poprawiła się jedynie w dziewięciu z nich.

Jednym z głównych wniosków najnowszego raportu PKWP jest to, że mniejszościowe wspólnoty religijne znajdują się w coraz trudniejszej sytuacji, a w niektórych przypadkach grozi im całkowity zanik z powodu połączenia terroryzmu, ataków na ich dziedzictwo kulturowe i bardziej subtelnych środków, takich jak rozprzestrzenianie się przepisów antykonwersyjnych, manipulowanie zasadami wyborczymi i ograniczenia finansowe. Istnieją jednak również przypadki prześladowań wspólnot religijnych będących większością, na przykład w Nikaragui i Nigerii.

Rośnie bezkarność

Raport odnotowuje również globalny wzrost potęgi i zasięgu autorytarnych rządów oraz fundamentalistycznych przywódców, którzy dążą do sprawowania nieograniczonej władzy i są zarówno zazdrośni, jak i obawiają się duchowego autorytetu i zdolności mobilizacyjnych wspólnot religijnych. Ma to fatalny wpływ na wolność religijną. Bezkarność stała się stałym zjawiskiem na całym świecie, a w 36 krajach (18%) napastnicy rzadko, jeśli w ogóle, są ścigani za swoje przestępstwa.

Milczenie ze strony społeczności międzynarodowej przyczynia się do kultury bezkarności dla reżimów uważanych za strategicznie ważne dla Zachodu, np. w Chinach i Indiach, które ostatecznie nie podlegają międzynarodowym sankcjom ani żadnym innym konsekwencjom za naruszanie wolności religijnej. To samo dotyczy Nigerii i Pakistanu.

Jednym z przykładów takich opresyjnych reżimów przytaczanym w raporcie jest Nikaragua, która po raz pierwszy znalazła się na liście krajów o najwyższym poziomie naruszeń wolności religijnej.

Raport o Wolności religijnej na świecie 2023

Główne wnioski

Najbardziej naznaczonym przemocą kontynentem pozostaje Afryka, a wzrost liczby ataków dżihadystów sprawia, że sytuacja w zakresie wolności religijnej jest jeszcze bardziej niepokojąca. Prawie połowa „gorących krajów” na mapie RFR, czyli 13 z 28, znajduje się w Afryce. Koncentracja aktywności dżihadystów jest szczególnie widoczna w regionie Sahelu, wokół jeziora Czad, w Mozambiku i Somalii, i rozprzestrzenia się na sąsiednie kraje, z których wiele pozostaje pod obserwacją, ponieważ doświadczyło ataków islamistów przy swoich granicach.

Dwoma krajami azjatyckimi o najgorszych wynikach w zakresie łamania praw człowieka, w tym wolności religijnej, są Chiny i Korea Północna, gdzie państwo sprawuje totalitarną kontrolę poprzez nadzór i ekstremalne środki represji wobec ludności.

Raport „Wolność religijna na świecie 2023” zwraca również szczególną uwagę na Indie, gdzie wraz z narzuceniem niebezpiecznego nacjonalizmu etniczno-religijnego, który jest krzywdzący dla mniejszości religijnych, poziom prześladowań wzrasta. Przepisy antykonwersyjne zostały zatwierdzone lub są obecnie analizowane w 12 z 28 stanów Indii, przewidując kary do 10 lat pozbawienia wolności. Co więcej, przepisy te przewidują korzyści finansowe dla tych, którzy nawrócą się lub powrócą do religii większościowej.

Incydenty przymusowej konwersji religijnej, uprowadzeń i przemocy seksualnej (w tym niewolnictwa seksualnego) nie zmniejszyły się w ciągu dwuletniego okresu objętego badaniem, a w rzeczywistości pozostają w dużej mierze ignorowane przez lokalne organy ścigania, jak ma to miejsce w Pakistanie, gdzie młode chrześcijanki i hinduski są często uprowadzane i poddawane przymusowym małżeństwom. Oprócz rażącego naruszania praw człowieka, w tym wolności religijnej, praktyki te mają również wpływ na ograniczenie wzrostu ich wspólnot religijnych.

RFR podkreśla również poważne kryzysy wewnętrzne, które mają miejsce we wspólnotach muzułmańskich na całym świecie. Z jednej strony, wielu młodych muzułmanów nadal przyciąga islamistyczna siatka terrorystyczna, ale z drugiej strony, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, pojawiają się oznaki powszechnej sekularyzacji. Na przykład w Iranie istnieją badania wskazujące, że 47% populacji nie deklaruje przynależności religijnej, a tylko 32% identyfikowało się jako szyici podczas niedawnej „rewolucji hidżabowej” irańskich kobiet.

Raport o Wolności religijnej na świecie 2023

Anulowanie kultury

Raport „Wolność religijna na świecie 2023” zwraca uwagę na obawy związane z rosnącymi ograniczeniami wolności myśli, sumienia i wyznania w krajach należących do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W ciągu ostatnich dwóch lat Zachód przeszedł od klimatu „uprzejmych prześladowań” wobec tych, którzy chcą otwarcie żyć i wyrażać swoją wiarę, do klimatu „anulowania kultury” i „wymuszonej mowy” z silną presją społeczną, aby dostosować się do aktualnych trendów ideologicznych.

Pozytywnym aspektem raportu jest zauważalny wzrost inicjatyw dialogu międzyreligijnego oraz radosny powrót do nieograniczonych celebracji religijnych w wielu krajach po lockdownach związanych z pandemią COVID-19.

Regina Lynch, niedawno wybrana na stanowisko prezydenta zarządzającego ACN International wyjaśnia, że głównym celem tego raportu jest „zmotywowanie ludzi do zaangażowania się i pomocy osobom cierpiącym z powodu prześladowań religijnych poprzez modlitwę, dzielenie się informacjami, zabieranie głosu w obronie ofiar, angażowanie polityków i informowanie o realiach w różnych częściach świata”.

– Raport PKWP „Wolność religijna na świecie 2023” ma na celu jedynie zebranie informacji i dostarczenie analizy na temat nadużywania tego podstawowego prawa człowieka na całym świecie. Jest to narzędzie. Narzędzie spełnia swoją rolę jedynie wtedy, gdy ci, którzy je wykorzystują, dzielą się nim z innymi i pracują nad wprowadzeniem zmian – podkreśla Regina Lynch.