Konferencja o odbudowie Równiny „świętych”

Konferencja Dyrektorów PKWPW dniach 26 – 28 września br. w Rzymie odbyła się konferencja dyrektorów PKWP i dotyczyła odbudowie domów na Równinie Niniwy w Iraku. W Konferencji wziął udział ks. prof. UKSW dr hab. Waldemar Cisło dyrektor Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP).

Uznając uniwersalne prawo każdego człowieka wysiedlonego do powrotu, trzy kościoły chrześcijańskie na Równinie Niniwy (syryjski Kościół Katolicki, syryjski Kościół Prawosławny i Kościół Chaldejski w Syrii), z pomocą PKWP, w lutym 2017 roku utworzyły Komitet Odbudowy Niniwy (NRC), aby wspólnie popularyzować wiedzę i informować o życiu chrześcijańskich społeczności na tym terenie. W jego skład wchodzi dziewięć osób, reprezentantów trzech wymienionych kościołów, oraz trzech ekspertów (m.in w zakresie komunikacji i zarządzania finansami). Komitet wspierany jest przez lokalnych architektów i inżynierów.

Konferencja Dyrektorów PKWPTrwający od wielu lat konflikt wojenny na Bliskim Wschodzie spowodował, że aktualnie jest zarejestrowanych 12 tys. rodzin chrześcijańskich (blisko 95 000 osób) pochodzących z Równiny Niniwy jako najbardziej potrzebujący pomocy. Żyją oni jako wysiedleńcy ze swoich domów w największym mieście tego regionu Erbilu oraz w sąsiednich miastach często w obozach dla uchodźców bądź w wynajętych domach. Wielu z nich chce powrócić do swoich domów. Zniszczenia są jednak znaczne: prawie 13 000 domów w dziewięciu chrześcijańskich osiedlach na Równinie Niniwy zostało spalonych lub całkowicie zniszczonych. Odbudowa tych domów została wyceniona na 250 mln dolarów (koszt odbudowy jednego domu ok. 20 tys USD). Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie zobowiązało się do pomocy finansowej renowacji pierwszych 100 domów, tym samym wspierając pierwszych wysiedleńców z Równiny Niniwy. Inne ciągle czekają na pomoc.

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie wspiera NRC poprzez informowanie o problemie oraz organizując kampanie gromadzące fundusze.

Konferencja na temat odbudowy domów a tym samym umożliwienia powrotu do historycznych ziem chrześcijańskich ich dawnych mieszkańców spotkała się z wielkim zainteresowaniem hierarchów Kościoła katolickiego oraz dziennikarzy z całego świata.

W konferencji udział wzięli: kard. Pietro Parolin – Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Mauro Piacenza – Penitencjariusz Większy Stolicy Apostolskiej, Louis Sako – Patriarcha chaldejski z Iraku oraz wielu biskupów z Bliskiego Wschodu a także liczni przedstawiciele świata mediów oraz PKWP.

Równina Niniwy jest historycznym i biblijnym miejscem pochodzenia wielu postaci związanych z początkami Chrześcijaństwa. Jest terenem od zawsze zamieszkałym przez chrześcijan. Zachęcamy do włączenia się w odbudowę miejsca gdzie są korzenie chrześcijaństwa.

Więcej informacji https://www.nrciraq.org

Oświadczenie Kardynała Charlesa Maung Bo, Arcybiskupa Yangon, w sprawie tragicznych wydarzeń w Myanmarze

Ostatnie tragiczne wydarzenia w naszym kraju mają wpływ na wyznawców różnych religii, którzy zwrócili na siebie uwagę świata. Wybuch przemocy i agresywna odpowiedź są godne pożałowania. Bardzo współczujemy muzułmanom, hinduistom. To jest tragedia, które nie powinna mieć miejsca.

Podczas gdy Daw Aung San Suu Kyi wyraziła swoje zaniepokojenie wobec wszystkich form przemocy my stwierdzamy, że agresywne odpowiedzi, które nie są zakorzenione w polityce pokojowej na długi okres przyniosą rezultaty niepożądane. Wiele mówi się w zachodnich mediach o Daw Aung San Suu Kyi. Wiele osób czuje, że sentymenty i zasady, które ta pani wyraziła tak mocno w swoim przemówieniu powinny pojawić się dużo wcześniej. Jednak zrzucanie na tą panią winy i krytyka jej odpowiedzi jest celem, który przyniesie efekty przeciwne do zamierzonych. Okoliczności, w których powstał jej rząd, liczne wyzwania humanitarne, którym jej rząd musiał stawić czoło w krótkim czasie, ciągły brak wpływu na kwestie związane z bezpieczeństwem i mnóstwo innych rzeczy sprawiają, że jej pozycja jest beznadziejna.

Zapewnienie w jej mowie o prawach w stanie Rakhine, powrót uchodźców i rozwój stanu jest przez nas mile widziany. Ci, którzy mieszkają w tym kraju przez tak długi czas potrzebują sprawiedliwości, a komisja ONZ pod przewodnictwem Kofiego Annan’a podjęła właściwą decyzję w zasugerowaniu podjęcia środków konstruktywnych. Pani Kyi utworzyła komitet pracy, który wdraża rekomendacje Komisji Kofiego Annan’a. Te pozytywne inicjatywy muszą być docenione i wsparte przez międzynarodową społeczność.

Wszyscy musimy przejść ze zranionej przeszłości do uleczonej przyszłości. Niech lekcje z przeszłości oświecą naszą przyszłość. Pokój, który bazuje na sprawiedliwości jest możliwy i to jest jedyna droga.

Z wyrazami szacunkuKardynał Charles Maung BoArcybiskup Yangon.

Indie: Podpalenie kukły kardynała

Biskupi katoliccy w Indiach wezwali premiera tego kraju, Narendra Modi, do potępienia ataków wymierzonych w chrześcijan we wschodniej części stanu Jharkhand po tym, jak grupa hinduskich ekstremistów podpaliła kukłę przypominającą kardynała Teleshore Toppo. Znieważony hierarcha przebywa w Ranchi, stolicy wyżej wymienionego stanu.

13 września bieżącego roku biskupi wysłali list do premiera Indii, który podpisał sam sekretarz generalny Episkopatu Indii, biskup Theodore Mascarenhas. Hierarchowie ostrzegli przed możliwością pojawienia się „spirali nienawiści”. Biskupi dodali, że pełne nienawiści ataki na chrześcijańską społeczność zwiększyły się od 2014 roku, kiedy funkcję gubernatora stanu Jharkhand objął Raghubar Das, który należy do hinduskiej, nacjonalistycznej partii Bharatiya Janata Party, BJP.

Pochodzący z malowniczego miasta Hazaribagh biskup Anand Jojo powiedział, że rząd stanowy zaczął postrzegać Kościół jako swojego wroga po tym, jak chrześcijanie nie dopuścili do realizacji planu zabierania ziemi należącej do ludności tubylczej. W odpowiedzi na to przywódcy polityczni BJP zaczęli terroryzować wodzów różnych plemion tubylczych. „Jeśli przywódca jest przedmiotem ataków, to łatwo można zastraszyć jego zwolenników” – powiedział biskup Jojo.

8 września bieżącego roku grupa hinduskich fanatyków należąca do ugrupowania Hindu Jagran Manch, zorganizowała protesty w mieście Ranchi, podczas których podpaliła kukłę przypominającą kardynała Toppo. Hinduscy ekstremiści oznajmili, że przyczyną tego incydentu były niektóre chrześcijańskie książki, które znieważają Hinduizm i religie plemienne. Jednak katoliccy duchowni twierdzą, że takie oskarżenia tworzy się tylko po to, aby podburzać wyznawców Hinduizmu i religii plemiennych przeciwko chrześcijanom.

W indyjskim stanie Jharkhand ludność tubylcza stanowi 26 procent wszystkich mieszkańców, czyli około 9 mln ludzi z 33 milionów. Z czego zaledwie półtora miliona to chrześcijanie, którzy wywodzą się z ludności plemiennej. Grupy hinduskich fanatyków twierdzą, że ludność tubylcza to wyznawcy Hinduizmu, a ich religia jest częścią tzw. „Hinduskiego Folkloru”.

Biskup pomocniczy archidiecezji Ranchi powiedział w wywiadzie dla agencji informacyjnej ucanews.com, że wiele osób należących do ludności plemiennej zbiera się przy kościołach, aby walczyć o swoje prawa. W interesie wielu polityków (należących do władz samorządowym) jest przedstawianie chrześcijan jako wrogów ludności tubylczej i wyznawców Hinduizmu. Biskup dodał, po raz pierwszy w historii Indii miało miejsce spalenie kukły hierarchy Kościoła Katolickiego. Co więcej – przed spaleniem kukły kardynała – hinduscy ekstremiści podpalili krzyż – symbol chrześcijaństwa. „Nie możemy pozwolić, aby coś takiego nadal miało miejsce” – dodał hierarcha.

W przeszłości rząd stanu Jharkhand zasponsorował reklamę w miejscowych mediach, w której chrześcijańscy misjonarze byli wyrzucani z wiosek, ponieważ chcieli nawracać na chrześcijaństwo prostych, niepiśmiennych i biednych ludzi. Reklama pojawiła się w mediach 11 sierpnia bieżącego roku. W tym samym czasie rząd wyżej wymienionego stanu wprowadził w życie prawo, na mocy którego jest przestępstwem wszelkie nawrócenie na inną religię niż hinduizm przy pomocy siły, oszustwa, czy zwabienia. Duchowni katoliccy powiedzieli, że ich działalność charytatywna może stać się naruszeniem przyjętego prawa. „Te działania prowadzone przez stan Jharkhand są finansowane przez grupy hinduskich fanatyków, których celem jest wyeliminowanie chrześcijaństwa. Jeśli nie będzie kontroli nad tymi działaniami, to poszczególne grupy społeczne będą nastawione wrogo wobec siebie, co doprowadzi do społecznej katastrofy” – powiedział biskup Mascarenhas.

Tłumaczenie: Marcin Rak

Irma niszczy kościoły na Kubie

Kaplica mogła się zawalić, ale nie KościółHuragan Irma wyrządza ogromne straty. Arcybiskup Wilfredo Pino Estevez z Camagüey (Kuba) opowiada o wizycie w najbardziej dotkniętych kataklizmem miejscach diecezji.

Według miejscowych służb ratowniczych przez dziewięć godzin huragan Irma pustoszył obszar miasta Esmeralda we wschodniej prowincji Camaguey. Wiatr wiał z prędkością przekraczającą 250 km na godzinę. Trzeba było ewakuować ponad 7000 osób.

Dzień później arcybiskup Camaguey odwiedził miasto, gdzie zobaczył „wielkie zniszczenie, nie tylko w samej Esmeraldzie, ale także w okolicach rafinerii cukru w Jaroniu w pobliskim mieście Brasil, gdzie niedawno odrestaurowany kościół został uszkodzony”. Podobnie w małym miasteczku Jiquí, gdzie huragan zniszczył kaplicę. – Kiedy przybyliśmy do miasta Esmeralda, odprawiliśmy Mszę św. wraz z tymi, którzy byli w stanie w niej uczestniczyć – powiedział biskup – Tam też widzieliśmy wiele zniszczonych domów, częściowo lub całkowicie zburzonych, pozbawionych dachu. Część ludzi nadal była wyraźnie przerażona – stwierdził.

Arcybiskup Wilfredo powiedział również, że po przybyciu do Jiquí ujrzał bolesny widok zniszczonego Kościoła, całkowicie zrównanego z ziemią. Podczas tego pobytu arcybiskup spotkał się też z młodym małżeństwem, Ismaelą i Alberto. – Kaplica mogła się załamać, ale nie Kościół, usłyszał od młodych Biskup.

Kaplica mogła się zawalić, ale nie KościółPo odbyciu wizyty w zniszczonym mieście arcybiskup Wilfredo był pod wrażeniem pracy, jaką wykonuje Kościół, na zniszczonych terenach, w różnych parafiach. Zakończył swoje przesłanie, przypominając, że 8 września, w urodziny Matki Bożej i święto Patronki Kuby „nie byliśmy w stanie odbyć zwykłych procesji Matki Bożej Miłosierdzia” właśnie z powodu ataku huraganu.

Ulrich Kny, w PKWP odpowiedzialny za projekty na Kubie, uważa, że priorytetami pomocy po przejściu huraganu będzie odbudowa zniszczonych kościołów w Jaroniu i Jiquí. Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie rozważa również wysyłanie pomocy nadzwyczajnej, aby Kościół mógł działać jako instrument miłosierdzia Bożego i pomagać wyeliminować szkody spowodowane przez huragan, który nie oszczędzał też innych diecezji, takich jak Ciego de Ávila, Santa Clara, Matanzas i Hawana, gdzie z powodu przejścia huraganu odnotowano 10 zgonów.

Maria Lozanotłum. MK

Pakistan: Piętnastoletni chrześcijanin nie przyjął islamu – zabity w szkole.

PakistanTrwa krwawa dyskryminacja mniejszości religijnych w Pakistanie. I znowu świadek Chrystusa stał się ofiarą prześladowania ze strony islamskiego fanatyzmu.

Kolejny poważny przypadek przemocy wstrząsnął chrześcijańską wspólnotą Punjab w Pakistanie. Według informacji zebranych przez Agencję FIDES, piętnastoletni chrześcijanin Sharon Masih, uczeń publicznego liceum w Burewala (w pobliżu miasta Multan) w południowym Pendżabie, w środę 30 sierpnia br., został pobity na śmierć przez muzułmańskich kolegów z klasy. Ta tragedia wydarzyła się na terenie szkoły.

Policja wytypowała jako podejrzanego o zamordowanie Sharifa, gimnazjalistę Ahmeda Razę i innych uczniów muzułmanów. Według śledczych, prześladowanie z jakim zetknął się w szkole Sharif, i którego stał się ofiarą, było związane z wyznawaną przez niego wiarą chrześcijańską.

Jak potwierdził FIDES chrześcijański adwokat Mushtaq Gill, występujący w imieniu rodziny nastoletniego męczennika, Sharon, mieszkający we wsi Chak-461 EB, został zatrzymany przez uczniów gimnazjum i groźbami przymuszany do porzucenia wiary w Jezusa Chrystusa i przyjęcia islamu. Zastraszanie, dyskryminacja i przemoc ze względów religijnych towarzyszyły Sharonowi od dłuższego czasu. Informował o tym swoją rodzinę zastanawiając się nad zmianą szkoły. Chłopiec nie ugiął się, a prześladowcy bili go i kopali dopóki nie osunął się na ziemię. Został zabrany do szpitala w Burewali, gdzie stwierdzono jego zgon. Ciało chłopca zostało przekazane rodzinie.

Ta tragedia wpisuje się w kampanię dyskryminacji i przemocy wobec niemuzułmańskich mniejszości religijnych, takich jak hindusi i chrześcijanie. Takie postawy są niestety bardzo popularne w pakistańskim społeczeństwie.

Pakistan„Przemoc zaczyna się w klasie, ponieważ uczniowie uczą się z podręczników, w których od szkoły podstawowej próbuje się zasiać nienawiść i nietolerancję wobec niemuzułmanów” wyjaśnia Agencji FIDES Anjum James Paul, chrześcijanin i przewodniczący Pakistańskich Nauczycieli Grup Mniejszościowych (PMTA). Potwierdza on , że „z jednej strony podręczniki przyjęte w szkołach publicznych propagują islam, muzułmanów, islamską kulturę i cywilizację; z drugiej strony, nie wahają się promować pogardy i nienawiści wobec nieislamskich religii, niemuzułmanów, ich kultur i cywilizacji nieislamskich. Ma to szkodliwe konsekwencje dla umysłów dzieci i nastolatków, wzbudza przemoc i szkodzi pokojowemu współistnieniu „.

Anjum James Paul kontynuuje: „Po przyjęciu przez rząd raportu przedstawionego przez wiele organizacji, takich jak PMTA, nastąpiły pewne pozytywne zmiany w podręcznikach. Czeka nas jednak jeszcze długa droga, aby w Pakistanie rozpoczął się i rozwijał proces, dzięki któremu rozwiną się postawy szacunku dla praw człowieka, godności osoby ludzkiej, pokojowego współistnienia pośród różnic społecznych i religijnych. Państwo powinno podjąć działania, aby uczynić szkoły publiczne miejscami, gdzie ten proces zostanie zapoczątkowany. Obecnie jednak w Pakistanie mniejszości religijne, takie jak chrześcijanie, nadal są ofiarami ekstremizmu i naruszania praw człowieka „.

zdjęcia: ©Pakistan Christian Post

źródło: www.fides.org 02-09-2017

tłumaczenie: TZ