Ks. Carlo Lorenzo Rossetti, misjonarz fidei donum z diecezji rzymskiej przebywa w Albanii od 2003 roku i jest dyrektorem „Redemptoris Mater” – misyjnego seminarium a także wykłada teologię w międzydiecezjalnym seminarium w Szkodrze. Służy jako proboszcz w Balldre-Gocaj-Kakarriq (Lezhe) i występuje w Radio Maria Albania.
Jak można opisać obecną sytuację społeczną, polityczną i ekonomiczną w Albanii?
Wydaje mi się, że Albania jest jak „nastolatka”, która przeszła trudne i bolesne dzieciństwo. To kraj, który znajduje się na ścieżce wzrostu. Społecznie, oznacza że jest to kraj, który próbuje przezwyciężyć przeszłość, straszną przeszłość dyktatury, ateizmu i całkowitej izolacji. Największą pokusą jest teraz poddanie się, wyrzeczenie się ojczyzny i zapomnienie o niej poprzez emigrację.
Politycznie, jest to kraj, który próbuje nauczyć się demokracji. (Trzeba pamiętać, że tego rodzaju system polityczny – uważany za normalny w świecie zachodnim, – nigdy nie istniał w tym biednym na wpół – wschodnim kraju.) Albania, po wielowiekowej dominacji islamskiej Turcji, przeszła przez okres surowej monarchii (król Zogu), włoskiego faszyzmu, niemieckiego nazizmu, i zaraz po II wojnie światowej, przez jeden z najbardziej nieludzkich reżimów komunistycznych jakim był stalinizm w wydaniu rządów Envera Hodży. Nie jest więc łatwo zaszczepić tu praworządność, biorąc pod uwagę to trudne dziedzictwo. Klasyczne dziedzictwo filozofii greckiej, rzymskiej kultury obywatelskiej i duchowości biblijnej, które są fundamentem praw człowieka i współczesnej demokracji, zostały w dużej mierze pominięte w historii Albanii. Mówiąc szczerze, nie sądzę, aby można było w tym kraju „zaszczepić demokrację” tylko przez proponowanie wolnych wyborów pod międzynarodowym nadzorem.
Gospodarczo, kraj się rozwija, ponieważ punktem wyjścia był poziom zerowy! Zagrożeniem jest korupcja, wyzysk, brak praw pracowniczych, itp
Jak Ksiądz opisałby sytuację Kościoła katolickiego w swoim kraju?
Kościół ponownie się odbudowuje! Od początku reżimu komunistycznego w 1945 roku partia komunistyczna („Partia e Punes”) prześladowała wszystkie rodzaje wyznań religijnych, ale Kościół katolicki szczególnie cierpiał z powodu jego powiązań z innymi krajami, zwłaszcza Włochami i Watykanem. Większość męczenników, zostało zamordowanych w tamtym okresie. Ponadto, w 1967 roku, religia i wiara zostały oficjalnie zakazane w Albanii w pierwszej ateistycznej konstytucji. Wszystkie kościoły zostały zniszczone lub przekształcone w hale sportowe lub sklepy. Moje pokolenie w Albanii jest jeszcze religijnie bardzo niewykształcone. Rezultatem jest to, że zazwyczaj w nabożeństwach w kościołach biorą udział osoby starsze, dzieci i młodzież, ale bardzo niewielu mężczyzn i kobiet w średnim wieku. Na początku działalności Kościoła po upadku dyktatury (mam na myśli lata 1991-1994) niektórzy starsi kapłani, którzy przeżyli niewolę i tortury odwiedzili wiele wsi (głównie na północy, gdzie katolicyzm jest bardziej obecny), proponując chrzest bez katolickiej katechizacji. Można łatwo spotkać dorosłych, którzy twierdzą, że są katolikami, nawet „głęboko wierzącymi katolikami”, a nie znają podstawowych modlitw chrześcijańskich. Często katolicyzm jest uważany jako sprawa etniczna lub socjologiczna niż duchowa lub religijna. Mimo to, można uznać, że przez ostatnie 20 lat praca duszpasterska była bardzo dobrze prowadzona. Dzięki osobistemu zaangażowaniu Świętego Jana Pawła II, wiele zgromadzeń i nowych ruchów religijnych ponownie znalazło się w Albanii, i obecnie służą wiernym tego kraju. Także nastąpił wzrost powołań kapłańskich.
Ogólnie rzecz biorąc, trzeba powiedzieć, że mimo tych wysiłków, Kościół i życie duchowe w tym kraju dopiero jest w fazie rozwoju. Odnowa Soboru Watykańskiego II nie ma jeszcze pełnego wpływu na Kościół w Albanii. Jest to w dużej mierze „Kościół klerykalny” z niewielkim lub żadnym zaangażowaniem się świeckich. Przyczyną jest oczywiście brak głębokiego wprowadzenia w chrześcijaństwo.
Jakie są nadzieje i oczekiwania, że Albańczycy zwiążą się na trwałe z Kościołem katolickim?
Na początku Albańczycy po prostu kojarzyli Kościół jako wielką organizację charytatywną. Istnieje ryzyko, że tożsamość kościelna nie jest rozumiana. Ale teraz wydaje mi się, że generalnie większość ludności jest bardziej otwarta na nauczanie Kościoła i ma w dużym stopniu pozytywną opinię o instytucjach kościelnych. Kościół jest postrzegany jak gwarant i strażnik godności człowieka i jego praw.
Jakie są nadzieje i oczekiwania dotyczące wizyty papieża Franciszka?
Chciałbym odróżnić oczekiwania katolików i władz.
Katolicy mają nadzieję, że wizyta Ojca św. umocni wszystkich duszpasterzy, dodając im odwagi i zwiększając gotowość do pracy w jedności i komunii z Kościołem Powszechnym.
Władze cywilne mają nadzieję na zwrócenie większej uwagi opinii publicznej na ten kraj, co ułatwi w przyszłości integrację Albanii z Unią Europejską.
Czy możesz przedstawić rolę innych religii w Albanii, zwłaszcza islamu?
Tradycyjnie większość Albańczyków (około 65-70%) to muzułmanie, i w większości nie są oni ani radykalni ani fundamentalistyczni. Mniejszość katolicka mieszka głównie na północy i podobne mniejszość prawosławna jest obecna głównie na południu. W ostatnich latach można zauważyć również znaczny wzrost kościołów protestanckich.
Generalnie, religie współistnieją bez większych problemów. Chociaż nie wiem, w jakim stopniu to przyjazne współistnienie opiera się na prawdziwej przyjaźni, a nie tylko na zdrowym rozsądku. Oczywiście, duchowość Albanii nie ma charakteru fanatycznego: podstawowa opinia jest taka, że Bóg jest w niebie. Nie jest przypadkiem, że nowa demokratyczna konstytucja zatwierdzona w 1998 roku wspomina Boga w preambule.
Współistnienie różnych religii (sunnicki islam i islam bektashi, katolicyzm, prawosławni i ewangelicy) jest buforem przed ateizmem i bastionem podtrzymania duchowego wymiaru osoby ludzkiej.
Czy istnieje stały dialog pomiędzy różnymi wyznaniami chrześcijańskimi i innymi religiami w Twoim kraju?
Tak. Osobiście jestem bardzo zaangażowany w dialog katolicko-prawosławny. Jako profesor w seminarium w Szkodrze mogę zaświadczyć o serdecznej przyjaźni, jaka istnieje między katolikami i prawosławnymi w Albanii. Mamy regularne spotkania z profesorami i studentami Akademii Prawosławnej Durres. Zaczęliśmy także spotkania z ewangelikami i muzułmanami.
Czy religie i ich przedstawiciele przyczyniają się do rozwoju Albanii?
Tak. Obecność katolicka jest silna w edukacji i opiece zdrowotnej: w szkołach, i szpitalach. Prawosławni założyli ważne instytucje akademickie i zbudowali wspaniałą katedrę w Tiranie. (Nie należy zapominać, że ateizm polityczny doprowadził do „estetycznego spustoszenia” Albanii. Mówię o tym głupim projekcie, który polegał na umieszczeniu na wspaniałych wzgórzach tego kraju około 500 tysięcy bunkrów!). Istnieją również szkoły islamskie, które pomagają promować prawa człowieka i integrację obywatelską.
Jakie są – Księdza zdaniem – obecnie najważniejsze wyzwania dla kraju?
Rodzina; edukacja; uczciwość. Albańczycy muszą chronić jeden z ich największych darów: wielki szacunek dla rodziny. Ale rodzina jest obecnie celem ogromnych ataków. Tradycyjne wartości, często oparte na pierwiastku męskości i patriarchacie są poddawane w wątpliwość przez młodą generację; ale w tym samym czasie młodzi ludzie są narażeni na współczesne pokusy związane z hedonizmem, materializmem i indywidualizmem.
Albania musi oprzeć się tym dwom największym pokusom współczesnego świata, tj.: sekularyzacji i fundamentalizmu islamskiego. W tym sensie, umiarkowane myślenie religijne może być bardzo przydatne w promowaniu pozytywnego modelu rodziny.
Innym ogromnym wyzwaniem jest edukacja i korupcja. Łączę te dwie sprawy, ponieważ korupcja stanowi endemiczne zło, które dotyka zwykłego życia: edukacji, sprawiedliwości, polityki i opieki zdrowotnej. Wydaje się zasadny pogląd, że korupcja nie może być przezwyciężona tylko przez prawa i przepisy, ale bardziej przez odnowę wychowania i edukacji.
A jakie są – w tym kontekście – najważniejsze wyzwania dla Kościoła?
Musimy ulepszyć życie chrześcijańskie poprzez ponowne odkrycie pierwotnego celu Kościoła, jakim jest ewangelizacja, przekazywanie Dobrej Nowiny Jezusa Chrystusa, Nowy Człowiek, który pokazuje prawdziwą tożsamość wszystkich istot ludzkich. Jesteśmy synami i córkami Boga, powołani do życia w bezwarunkowej miłości i przeznaczeni do życia wiecznego i radości w niebie.
Jak podkreśla papież Franciszek, Kościół musi skoncentrować swoje wysiłki na swoim własnym darze jaką jest Ewangelia – która broni godności mężczyzny i kobiety danej nam przez Boga i która jest wspaniałą zapowiedzią zwycięstwa nad złem i śmiercią.
Jakie są główne potrzeby Kościoła?
Wszystko, co pomaga w edukacji chrześcijańskiej, co pomaga w ewangelizacji i formacji duchowej opartej na biblijnej i katolickiej doktrynie.
PKWP
Tł. W. Knapik