W Iraku mieszka 38 milionów ludzi. Od rozpoczęcia w 2003 roku najazdów wojsk amerykańskich na Irak, liczba chrześcijan w tym kraju zmniejszyła się z 1,5 miliona do około 250 tysięcy. Chrześcijańskie wspólnoty, które żyją tam od prawie 2 tysięcy lat, wkrótce mogą zniknąć. Szczególnie to widać, gdy uświadomimy sobie, że w 1980 roku chrześcijanie stanowili 10 proc. społeczeństwa, a obecnie stanowią zaledwie 1 proc. Emigracja chrześcijan destabilizuje irackie społeczeństwo, ponieważ to oni byli najlepiej wykształceni. To chrześcijanie przede wszystkim byli lekarzami czy inżynierami.
Pierwsze ataki na chrześcijan miały miejsce w 2004 roku, gdy w Mosulu i Bagdadzie zostały zbombardowane kościoły. Prawie dekadę później oficjalnie ogłosiło swoje powstanie tzw. Państwo Islamskie. Każde chrześcijańskie miejsce zdobyte przez jego bojowników zostało zniszczone: krzyże usunięto, obiekty religijne zburzono lub spalono, a mniejszości wypędzono lub zabito. Chrześcijanie mogliby uratować siebie i swoje dobra, gdyby wypowiedzieli szahadę, czyli islamskie wyznanie wiary. Ponieważ tego nie zrobili, musieli uciekać na północ Iraku do Kurdystanu, który stał się dla nich ostatnim schronieniem.
Obecnie działania kurdyjskich peszmergów oraz pomoc państw zachodnich poprawiły tragiczną sytuację uciekinierów. Ciągle trwa walka o Mosul – drugie największe miasto Iraku, rządzone od czerwca 2014 roku przez tzw. Państwo Islamskie. Mieszkańcy tego miasta pod jego rządami żyją jak w czasach Mahometa. Islamiści prezentują skrajną interpretację islamu, z którą wielu muzułmanów się nie zgadza. Dlatego tylko ci mieszkańcy, którzy całkowicie akceptują tę brutalną wersję islamu, mogą liczyć na w miarę spokojne życie. 23 października br. chrześcijanie mogli po raz pierwszy od dwóch lat pomodlić się w tym mieście w wyzwolonej świątyni. Miejscowi biskupi twierdzą, że jeśli dojdzie do wyzwolenia Mosulu, otworzy to drogę do powrotu irackich chrześcijan do swojej starożytnej ojczyzny na całej Równinie Niniwy, której Mosul jest częścią.
Od lata 2014 roku Stowarzyszenie Papieskie Pomoc Kościołowi w Potrzebie przeznaczyło na pomoc dla Iraku ponad 19 milionów euro. Włączając w to dodatkowe projekty pomocowe, które zostały przyjęte w ostatnim czasie, do końca roku ta pomoc wyniesie 21 milionów euro. Oprócz pomocy humanitarnej, Stowarzyszenie wspiera także pracę duszpasterską Kościoła w całym regionie poprzez kształcenie i utrzymanie księży oraz sióstr zakonnych, inicjatywy duszpasterskie, takie jak letnie obozy dla młodych ludzi. Dzięki wsparciu Pomoc Kościołowi w Potrzebie ponad 225 młodych Irakijczyków mogło uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.
Dla każdej rodziny potrzebne jest 317 euro, aby zapewnić jej konieczne środki do życia na najbliższe sześć miesięcy. Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie obiecało na ten cel przekazać na ten cel 3,8 miliona euro.