Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Kościół w stolicy Konga przyciąga nowe nadzieje i siły, aby przezwyciężyć problemy

Będąc przez długi czas w reżimie komunistycznym, Republika Konga przez wiele lat traciła chrześcijan.bDzisiaj Kościół katolicki w tym kraju zbiera nowe siły, by poradzić sobie z problemami, których nie brakuje, i iść naprzód. Kinga von Poschinger, z międzynarodowego Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN), kieruje działem projektów obejmujących Republikę Konga (Kongo-Brazzaville). Niedawno udała się do tego kraju, aby uzyskać z pierwszej ręki informacje o panującej tam sytuacji. W wywiadzie dla Moniki Zorita wspomniała o wyzwaniach, przed jakimi stoją mieszkańcy Konga, a także o obecnych i przyszłych projektach pomocy ACN w tym kraju.

Jakie były główne powody tej wizyty?

Wizyta w Kongo-Brazzaville (stolica) była priorytetem dla ACN z wielu powodów. Po wielu latach będąc pod panowaniem reżimu komunistycznego, jego mieszkańcy w pewnym stopniu porzucili wiarę, przesuwając ją na drugi plan, więc teraz winni już do niej powrócić, aby ją ponownie ożywić. Ostatni raz ACN odwiedził ten kraj 16 lat temu. Tak więc wraz z tą wizytą i nowymi projektami, które proponujemy sfinansować, mamy nadzieję dać nowy impuls Kościołowi lokalnemu, ale również społeczności tam żyjącej.

Jaka jest obecnie tam sytuacja?

Podobnie jak wiele innych afrykańskich narodów, przechodzą oni bardzo trudną sytuację ekonomiczną. Ludzie żyją w ubóstwie w krajach, które mogą być bardzo bogate. Region, w którym znajduje się diecezja Impfondo, leży na północy kraju, wśród lasów deszczowych. Wiele tamtejszych domów to po prostu szałasy zbudowane z błota, jest to obszar rzek i wysokich opadów, a bujna roślinność leśna utrudnia poruszanie się. Komfortowo można poruszać się łodziami lub czasami samochodem, gdy pozwala na to droga. To najbiedniejsza część kraju. Z drugiej strony, w regionie południowym - a konkretnie w diecezji Point Noire - istnieją rozległe rezerwy ropy naftowej, ale spadek cen ropy na giełdach światowych w połączeniu z korupcją pogrążył ten afrykański kraj w głębokim kryzysie gospodarczym, którego konsekwencje odczuwają wszyscy. Oczywiście, jest to sytuacja, która budzi wielką niepewność, ale na to wszystko optymistycznie zareagował duch kongijskiego narodu - szczególnie w obszarach katolickich, gdzie panuje silny duch rodzinny, a także wzajemne wsparcie.

Jakie są główne religie wyznawane w Republice Konga?

Republika Konga jest oficjalnie państwem świeckim, jednak większość populacji jest w rzeczywistości chrześcijanami, podczas gdy inni podążają za lokalnymi wyznaniami animizmu, a niewielka mniejszość wyznaje islam. Wśród chrześcijan większość to zielonoświątkowcy, a od 30% do 35% - katolicy.

Kongijscy katolicyzm cechuje żywa i radosna wiara, ale nieco spokojniejsza w swoich formach kultu. Jest to bardzo mocno podkreślane przez biskupa Bienvenu Manamika Bafouakouahou z młodej diecezji Dolisie, który przypomina katolickim wiernym o znaczeniu ciszy i wewnętrznej modlitwie.

Kościół katolicki w Republice Konga ma obecnie dziewięć diecezji, z których dwie powstały w 2013 r. Hierarchowie planują stworzyć ich więcej, ponieważ kraj ten jest bardzo duży, jednak trudno jest go w pełni zagospodarować, gdy jest tam obecnych tylko kilku biskupów.

Jakie są główne wyzwania stojące przed Kościołem w Kongo?

Jest ich wiele… bieda, gwałtowny wzrost liczby sekt zielonoświątkowców, wolnomularstwo, egzorcyzmy, brak szacunku niektórych lokalnych grup animistycznych, ich negatywne podejście wobec wiary katolickiej, a także fakt, że parafie są oddalone od siebie, przez co kapłani czują się odizolowani i czasami zatracają poczucie swojego powołania i misji. Dlatego też ACN chce pomagać w tym kraju poprzez wiele różnych form, czy to rekolekcji duchowych, czy poprzezprojekty mające na celu formację kapłanów i zakonników, szczególnie tych młodszych, aby odnowić ich siłę i dać przykład, którego potrzebują.

Jakie inne projekty są planowane w ramach wizyty w Kongo?

Chcemy sponsorować niektóre projekty w seminarium narodowym - jedynym seminarium w całym kraju - aby zachęcić młodych do uważnego rozeznawania swojego powołania.

Stwierdziliśmy także brak środków finansowych na ewangelizację –zauważa się brak książek religijnych takich jak mszał, brak środków transportu takich jak łodzie, przez co nie można dotrzeć do wszystkich wiernych. Istnieje również potrzeba naprawy i renowacji domów i klasztorów, w których mieszkają kapłani i siostry zakonne. Wielu z nich żyje w przerażających warunkach, a niektórzy nie piją nawet wody.

Trwamy w oktawie Zmartwychwstania Pańskiego. Jakie przesłanie paschalne, jakie przesłanie nadziei płynie od czasuwizyty w Kongo?

Pamiętamy zwłaszcza o ciężkiej pracy, wewnętrznym świetle, dobroci i nadziei, które płynie od takich osób jak biskup Manamika Bafouakouahou. Jest pełen energii, pragnienia, aby pomagać swojemu ludowi ruszyć naprzód i przezwyciężyć problemy, przed którymi stają. Można wyczuć jego bardzo głęboką wiarę i jasną wizję Kościoła.Wychodzi na ulice, rozmawia z ludźmi, również organizuje regularny "tydzień ewangelizacji", który jest inspiracją dla tysięcy ludzi, przychodzą i go słuchają.

Jaki był najbardziej wzruszający moment w tej podróży?

Zebraliśmy niezwykłe doświadczenie w diecezji Impfondo, gdzie była świętowana pierwsza Msza święta trzech nowych kapłanów, którzy zostali wyświęceni 6 stycznia br. Była to tradycyjna ceremonia, po niej tańczyli i śpiewali w wyjątkowym duchu radości. Kapłani wokół szyi i talii mieli oplecione zielone dekoracje, a pod spodem kapłański strój. Wierni byli ubrani w swoje tradycyjne szaty i tańczyli z pewnego rodzaju miotłą wykonaną z gałęzi - jako symbol jedności , elastyczności i wytrzymałości. Widać było w ich oczach szczęście, a także dumęz tych trzech nowych kapłanów, pomimo wielu doznanych cierpień. To było bardzo imponujące.

Mat. Pras. ACN

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW